Trwa kolejne w tym roku posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Ekonomiści oczekują, iż dojdzie do kolejnego obniżenia stóp procentowych, lecz jego zasięg powinien być mniejszy od poprzedniego.
Pod koniec stycznia RPP obniżyła stopę referencyjną aż o 75 punktów bazowych, do poziomu 4,25 procent, od listopada ubiegłego roku spadła ona w sumie o 175 punktów. Za tym poszły zmiany stawek WIBOR. Ten najpopularniejszy – trzymiesięczny – spadł z poziomu 6,8 proc. do okolic 4,7 procent.
To bardzo dobra wiadomość dla osób spłacających kredyty w złotówkach, bo obniżenie stóp procentowych ma – w lwiej większości przypadków – przełożenie na niższe raty. Ale cieszyć powinni się też ci, którzy kredyt dopiero zamierzają wziąć, bo niższe oprocentowanie to wyższa zdolność kredytowa. Sprawdziliśmy, jak zmieniła się ona w 10 przykładowych bankach.
Dla potrzeb symulacji założyliśmy, że o kredyt hipoteczny ubiega się młode małżeństwo Kowalskich z dzieckiem, zarabiające 6 tys. zł netto (czyli około 8,4 tys. brutto). Okazuje się, że nie wszystkie instytucje równo traktują zmiany stóp.
Najbardziej konserwatywny z przebadanych przez nas banków jest Invest-Bank, który takiej rodzinie w listopadzie mógł dać tylko 241,4 tys. zł kredytu, a trzy miesiące później zaledwie 253,6 tys. złotych. To wzrost zdolności o 5 procent.
Na przeciwnym biegunie jest Bank BGŻ, który już na początku listopada był skłonny pożyczyć Kowalskim na zakup mieszkania pół miliona zł, a po zmianach oprocentowania suma ta wzrosła aż to 600 tysięcy złotych.
Z kolei, jeśli chodzi o procentową zmianę zdolności kredytowej, najkorzystniej dla klientów zmieniło się to w Fortis Banku Polska, w którym Kowalscy dostaną aż 25 proc. większy kredyt niż w listopadzie.
Podsumowując: zmiana przez RPP stopy referencyjnej o 1,75 punktów procentowych pociągnęła za sobą obniżenie WIBOR-u 3-miesięcznego o 2,1 p.p., a to spowodowało podwyższenie zdolności kredytowej Polaków średnio o 18-19 procent.
Marcin Krasoń, analityk Open Finance
Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółowym zestawieniem
Źródło: Open Finance