„Wniosek o obniżkę jest prawie pewny, ale w dziesięcioosobowej radzie nie znajdzie się jeszcze większość dla takiej decyzji – twierdzą ekonomiści. Ale nie wszyscy. – Wzrost gospodarczy jest coraz bardziej zagrożony, dodatkowo bodźcem są cięcia stóp w innych krajach – mówi Ernest Pytlarczyk, ekonomista BRE Banku. Spodziewa się on redukcji oprocentowania o 0,25 pkt proc. już w listopadzie.”, czytamy w „Rzeczpospolitej”.
„W października inflacja wyniosła 4,2 proc. (cel NBP to 2,5 proc.), a RPP musi też pamiętać o spełnieniu kryterium inflacyjnego na drodze do euro. Jednak spowalniająca gospodarka i spadająca inflacja zmuszą radę do reagowania. Większość ekonomistów już od początku 2009 roku spodziewa się spadku stóp. – Wzrost gospodarczy w pierwszej połowie roku spadnie do 2,5 – 3 proc. Dlatego spodziewamy się redukcji stóp o 1 pkt proc. – mówi Marta Petka, ekonomistka Raiffeisen Banu. Ale są ekonomiści (np. Citibanku), którzy nie wykluczają obniżek nawet o 2 pkt proc. w 2009 roku.”, pisze dziennik.
Obecnie główna stopa procentowa w Polsce wynosi 6 proc. Poziom stóp procentowych wpływa m.in. na koszty kredytów mieszkaniowych i zyski z lokat.
Więcej w „Rzeczpospolitej”.
Na podstawie: Mirosław Kuk.