– Gorszy od oczekiwań wynik ostatnich trzech miesięcy ub.r. to w głównej mierze efekt straty na rynku papierów dłużnych – ocenił Piotr Palenik, analityk ING Securities. Wyniosła 115,5 mln zł. W poprzednich trzech kwartałach bank notował 103,6 mln zł dochodu. W innej pozycji rachunku wyników, w której również uwzględnia się obligacje, bank wykazał w IV kw. 30,4 mln zł dochodów (w całym roku wyniosły 288 mln zł).
– Spadek cen obligacji w końcu ub.r. to wyjątek. Prognozy na ten rok są lepsze, więc i dochody z papierów dłużnych powinny się poprawić – stwierdził P. Palenik.
Zysk w IV kw. podniosło dodatnie saldo rezerw na należności zagrożone. To efekt sprzedaży portfela złych kredytów do funduszu sekurytyzacyjnego.
Całoroczny zysk spełnił jednak oczekiwania specjalistów z biur maklerskich. Wyniósł 1,76 mld zł. Był o 16,7% wyższy niż w 2004 r.
Na jaką dywidendę mogą liczyć akcjonariusze PKO BP? Wiceprezes podtrzymał wcześniejsze deklaracje, że bank chce wypłacać ją co roku i chce, by mieściła się w przedziale 20-40% zysku. – To będzie zależało od naszych akwizycji. Jeśli do podjęcia decyzji o kwocie dywidendy nie sfinalizujemy żadnego projektu, możliwe jest wypłacenie kwoty nawet większej od 40% – stwierdził wiceprezes Kazimierz Małecki.