„Jak nieoficjalnie dowiedziała się Rzeczpospolita Ministerstwo Finansów poleciło urzędom skarbowym gromadzenie informacji na temat zakupu nieruchomości i niektórych środków trwałych o wartości powyżej 250 tyś. złotych. ( … ) Jak się okazuje polecenie to dotyczy całego kraju” czytamy w dodatku do Rzeczpospolitej.
„W praktyce każdy podatnik, który kupił jakąś nieruchomość, postrzegany jest jak potencjalny przestępca, wystarczy tylko udowodnić winę – mówi informator Rzeczpospolitej.” Powołując się na słowa rzecznika prasowego Ministerstwa Finansów, gazeta pisze, że takie polecenie zostało wydane już w styczniu 2005 r., przez ówczesnego wiceministra finansów, a dziś posła SLD, Stanisława Steca.
„Ministerstwo podaje jako podstawę działania skarbówki art. 7 ust. 2 ustawy o kontroli skarbowej. Zgodnie z tym przepisem urzędy są uprawnione do korzystania z informacji zbieranych przez inne organy celne i podatkowe w tym również z danych w formie zapisu elektronicznego. ( … ) Nie wiadomo ile takich kontroli zostało przeprowadzonych do tej pory” pisze Rzeczpospolita.
Więcej na ten temat w artykule Grażyny J. Leśniak w dodatku do Rzeczpospolitej „Prawo do dnia” na stronie C1 i C6.