Październikowe, negatywne saldo było jednak i tak niemal 5 razy mniejsze niż wrześniowe, kiedy odnotowaliśmy odpływ środków z giełdy warszawskiej o wartości bliskiej 1,2 mld PLN. Poprawę zawdzięczamy funduszom inwestycyjnym, które o ponad połowę zmniejszyły podaż akcji. Fundusze emerytalne w tym samym czasie wydały na zakupy 652 mln PLN, czyli kwotę niewiele niższą od wrześniowej (795 mln PLN).
Październik podobnie, jak wrzesień potwierdził jak wrażliwe na koniunkturę giełdową jest zachowanie funduszy inwestycyjnych i jak wielki wpływ na decyzję zarządzających funduszami inwestycyjnymi mają przepływy pieniężne generowane przez ich klientów. Mimo październikowych wzrostów, ale w obawie przed narastającymi umorzeniami jednostek funduszy akcyjnych (szczególnie z segmentu małych i średnich spółek) zarządzający zmuszani są do sprzedaży akcji. Sprzedaż ta w wielu przypadkach była konieczna, by móc obsłużyć umorzenia jednostek. Choć październikowe wzrosty pozwoliły odrobić część ostatnich spadków, to jednak wpływ wcześniejszego załamania cen akcji oraz doniesienia z rynków zagranicznych nie pozwalają mieć złudzeń na szybką poprawę koniunktury i zniwelowanie negatywnego sentymentu klientów w stosunku do funduszy akcyjnych i bardziej agresywnych funduszy mieszanych. Obawiamy się, że następne miesiące przyniosą wzrost wartości umorzeń jednostek w funduszach agresywnych, co bezpośrednio przełoży się na zwiększoną podaż akcji na GPW.
Bardzo dynamiczne i zmienne zachowanie rynku akcji w trakcie ostatnich 4 miesięcy spowodowało silne zróżnicowanie w stopniu zaangażowania funduszy w akcje. Październikowa poprawa nie zmniejszyła różnic w opiniach zarządzających na temat kształtowania się przyszłej koniunktury. W związku z tym udział akcji w zarządzanych przez nich funduszach różni się tak bardzo, że generowane przez nie wyniki, w coraz większym stopniu zaczynają zależeć od alokacji aktywów funduszy w poszczególne klasy aktywów (akcje vs papiery dłużne) niż doboru spółek. Trudno spodziewać się, że kolejne miesiące przyniosą istotne zmiany w tym zakresie. Bardziej prawdopodobne jest pogłębianie się tych różnic. Powodować to będzie przede wszystkim olbrzymia zmienność rynku i częste zmiany trendu, jak i obawy zarządzających, że nadchodzi fala umorzeń jednostek, która zmusi ich do sprzedawania akcji, by móc obsłużyć wypłaty środków.