„ Lokaty progresywne przeznaczone są dla osób, które lokując środki, nie wiedzą, kiedy będą ich potrzebować. Oferują je zarówno banki komercyjne, jak i SKOK. Oprocentowanie takiej lokaty rośnie co miesiąc. Im dłużej trzymamy pieniądze w banku, tym oprocentowanie będzie wyższe. Na przykład odsetki od rocznego depozytu złotowego w Banku BPS rosną od 2 do 12 proc.”, czytamy w gazecie.
„W reklamach banki często eksponują najwyższą stawkę obowiązującą w ostatnim miesiącu. Jest to mylące. Realne oprocentowanie lokaty wcale nie jest tak wysokie. Jeśli uśrednimy je, uwzględniając stawki z każdego miesiąca, przeważnie otrzymamy odsetki niższe niż od standardowej rocznej lokaty terminowej. Bo pamiętajmy, że według największej stawki odsetki są naliczane tylko przez miesiąc.”, przypomina dziennik.
Lokaty takie zakładane są najczęściej na 12 miesięcy, choć w bankach można spotkać także 24- i 36-miesięczne. Oprocentowanie przeważnie jest zmienne. Środki można wycofać w dowolnym terminie, nie tracąc odsetek narosłych do końca pełnego miesiąca […].”, czytamy dalej.
Alternatywą dla lokaty progresywnej może być rachunek oszczędnościowy. Łączy on cechy standardowego konta osobistego i lokaty terminowej. Z jednej strony gwarantuje zarobek w wysokości nawet 5-6 proc., z drugiej umożliwia wycofanie środków w dowolnym momencie bez utraty odsetek.
Więcej o lokatach progresywnych w dzienniku „Rzeczpospolita”.