Banki powoli przestają naprzykrzać się informacjami wyłącznie o lokatach i zaletach swoich kont osobistych. Coraz częściej klient korzystający z Internetu już na stronie głównej banku dowiaduje się, że instytucja jest zainteresowana również pożyczaniem. Jeszcze dwa, trzy miesiące temu nie było to takie oczywiste, a oferty kredytowe schowane były w zakładkach.
Nawet przed świętami Bożego Narodzenia na palcach jednej ręki można było policzyć banki zachwalające ofertę kredytów gotówkowych już przy wejściu na główną stronę (Kredyt Bank, Citi Handlowy, DB PBC, Bank Pocztowy), choć przez ostatnie lata był to sztandarowy produkt okresu świątecznego. Niezależna firma doradztwa finansowego Gold Finance sprawdziła, co obecnie banki promują na swoich głównych stronach internetowych skierowanych do klienta indywidualnego. Coraz mocniej do gry wracają kredyty mieszkaniowe.
Dziś na stronach Pekao i ING Banku Śląskiego wręcz króluje oferta kredytu hipotecznego. Sporo uwagi finansowaniu nieruchomości poświęca też DnB Nord. O kredycie hipotecznym, pomiędzy informacjami o koncie z medycznym assistance i pożyczką konsolidacyjną, przypominają także w Banku Citi Handlowy. Podobnie Polbank, który przed internautą zachwala równocześnie konto, dwa kredyty gotówkowe i kredyt mieszkaniowy. BGŻ natomiast reklamuje kredyt w ramach programu Rodzina na Swoim, obok dwóch lokat i konta. Euro Bank i Lukas Bank również dają sygnał, że nie boją się pożyczać. Na wejściu bardzo mocno akcentują swoją ofertę kredytów konsumpcyjnych. Nie da się jednak ukryć, że banki koncentrujące się na zachwalaniu kont i lokat wciąż są w przewadze. MultiBank, BZ WBK, BOŚ, BNP Paribas Fortis, Volkswagen Bank Direct czy Alior w pierwszym kontakcie przede wszystkim przekonują o zaletach swoich nowych kont osobistych. Z kolei Millennium, Nordea, Toyota Bank, mBank, Raiffeisen nadal komunikują głównie atrakcyjność oferowanych lokat.
Źródło: Gold Finance