„Gazeta Wyborcza” przypomina, że projekt nowego prawa już kilkanaście dni temu zgodnie skrytykowały wszystkie najważniejsze organizacje skupiające finansistów: Związek Banków Polskich, Konferencja Przedsiębiorstw Finansowych, Izba Gospodarcza Towarzystw Emerytalnych oraz Izba Zarządzających Funduszami i Aktywami.
Z ujawnionego wczoraj sondażu instytutu Pentor wynika, że pomysł skupienia nadzoru w jednych rękach nie podoba się też „w terenie”. Ankieterzy zapytali o zdanie szefów ponad 200 placówek bankowych. Aż 60 proc. z nich odpowiedziało, że jest przeciw konsolidacji nadzoru. Podobne zdanie mają maklerzy, analitycy giełdowi i doradcy finansowi. Wśród nich negatywną opinię o budowie wielkiego Urzędu Nadzoru Finansowego wyraziło aż 70 proc. osób.
Z badań Pentora wynika, że pomysł konsolidacji nadzorów największe poparcie ma wśród pracowników banków giełdowych („za” opowiada się 47 proc. z nich) oraz banków, które mają zagranicznych właścicieli (46 proc.). Najbardziej zintegrowanego nadzoru obawiają się pracownicy banków z krajowym rodowodem (np. banków spółdzielczych) – wśród nich pomysł PiS akceptuje tylko co czwarty.