Wydawca prestiżowych kart obniża oprocentowanie na kartach kredytowych o 2 punkty procentowe z 8 do 6 proc. Firma chce sobie zaskarbić względy młodszych klientów i zwiększyć udziały w rynku.
Diners Club poinformował o nowej promocji, w ramach której obniża oprocentowanie w kartach kredytowych do 6 proc. Na tle rynku jest to korzystna stawka, bo w większości banków kredyt oprocentowany jest na 10 proc. Do tej pory z oprocentowania w wysokości 6 proc. korzystali tylko właściciele firmowej karty Diners Club Partner.
Jest to jednak czasowa promocja, która potrwa do 30 września w przypadku kart: Diners Club Klasyczna, Diners Club Premium Vintage, Diners Club Traveler i firmowej Diners Club LOT. Natomiast dla kart prywatnych Diners Club LOT do 14 października, co wynika z innego cyklu rozliczeniowego. Później oprocentowanie wróci do poziomu 8 proc.
Z promocji „Tanie kredytowanie z kartą Diners Club” mogą skorzystać posiadacze kart firmowych i prywatnych. Jest dostępna dla obecnych klientów Dinersa oraz dla osób, które złożą wniosek o kartę w trakcie promocji. Posiadacze kart obciążeniowych, którzy chcą skorzystać z promocji powinni włączyć w karcie usługę Potrzebujesz-Kredytujesz.
Paweł Kałudow z Diners Club Polska przekonuje, że karty zapewniają nie tylko dostęp do tańszego kredytu, ale również bogatego pakietu usług dodanych, takich jak ubezpieczenie podróży i liczne udogodnienia na lotniskach oraz możliwości zbierania mil wymienianych na bilety lotnicze.
Od czerwca wszyscy właściciele kart Diners Club mogą również korzystać ze specjalnej platformy rezerwacyjnej ClubMiles, która umożliwia wyszukiwanie lotów i hoteli. Dodatkowo, przy rezerwacji hotelowej na booking.com, każdy otrzymuje 5 proc. cashback na swoją kartę Diners Club.
Tymczasem „Puls Biznesu” pisze, że Diners Club zamierza zwiększyć swoje udziały w rynku. W ciągu trzech najbliższych lat chce podwoić liczbę klientów. Celuje w młodszych użytkowników i właścicieli małych firm. Za nową strategię odpowiada Paweł Pomianowski, który w marcu przejął stery od Katarzyny Fatygi. Pomianowski przez 14 lat był związany z Bankiem Pekao, gdzie ostatnio kierował biurem produktów kartowych.