W związku ze zmianami, jakie zachodzą na rynku finansowym, warto zwrócić uwagę na tabele opłat i prowizji w instytucjach, z których usług korzystamy. Może się okazać, że planowane wprowadzenie podatku bankowego skłoniło je do zwiększenia kosztu oferowanych produktów. Jest to dobra okazja do przyjrzenia się domowemu budżetowi i wydatkom, jakie ponosimy. Eksperci Związku Firm Doradztwa Finansowego wyjaśniają, dlaczego warto monitorować na bieżąco ofertę własnego banku i porównywać propozycje dostępne na rynku.
Porządek w banku
Zmiany zachodzące w sektorze finansowym sprawiają, że klienci banków powinni szczegółowo przyjrzeć się tabelom opłat i prowizji. Liczba produktów, z których korzystamy stale rośnie: rachunek osobisty, konto oszczędnościowe, karta płatnicza i kredytowa, lokata, a może jeszcze IKE lub IKZE. Zwykle oferty poszczególnych banków porównujemy jedynie przy ich wyborze, później jednak już tego nie robimy i z przyzwyczajenia trwamy przy jednym rozwiązaniu. To powoduje, że nierzadko przepłacamy. – Co jakiś czas banki wprowadzają zmiany w tabelach opłat oraz w poziomie oprocentowania. – mówi Jarosław Sadowski, ekspert ZFDF, Expandera. – Nie zawsze jednak zwracamy na to uwagę, tymczasem w ten sposób możemy co miesiąc tracić nawet kilkadziesiąt złotych. Pochłaniają je opłaty za korzystanie z karty płatniczej, konta czy innych usług. Szczególnie warto sprawdzić, czy nie dysponujemy jakimś produktem czy usługą, których nie używamy, a generują one jednak comiesięczne koszty.
Większe i mniejsze oszczędności
Przystępując do porządkowania rodzinnych finansów warto sprawdzić stan dotychczasowych wydatków. Przeanalizujmy, jakie koszty ponosimy każdego miesiąca i sprawdźmy, co pochłania największe sumy oraz które rachunki możemy zmniejszyć. Dotyczy to np. opłat za telefon czy telewizję kablową, ale również karnetów na siłownię lub basen. Często okazuje się, że przepłacamy za usługi, z których faktycznie nie korzystamy lub możemy zmienić na mniej kosztowne. – W ten sposób możemy zaoszczędzić kilkadziesiąt lub nawet kilkaset złotych miesięcznie – zauważa Sławomir Rykalski, ekspert ZFDF, FinPack. – W perspektywie całego roku jest to już znacząca suma, mogąca pomóc w realizacji planów związanych np. z wakacjami. Takie nadwyżki można też zainwestować z myślą o przyszłej emeryturze. Przy analizie domowego budżetu warto zajrzeć do historii konta osobistego, gdzie zestawione są wszystkie operacje. Może się okazać, że niektóre aktywności, kaprysy czy nawet codzienne zakupy pochłaniają znacznie więcej pieniędzy niż byśmy chcieli.
Odkurzanie przy oszczędzaniu
Gdy porządkujemy budżet, powinniśmy sprawdzić również sposób, w jaki gromadzimy posiadane oszczędności. W Polsce od lat najpopularniejszymi rozwiązaniami są konta oszczędnościowe i depozyty bankowe. Nie dają one obecnie wysokich zysków, ale jak wynika z badania przeprowadzonego przez instytut ARC Rynek i Opinia na zlecenie Avivy, aż 13% z nas nie wie nawet, jakie przynoszą one zyski, a 4% w ogóle nie sprawdza po zakończeniu depozytu poziomu wypracowanych odsetek. – Takie podejście sprawia, że nie wykorzystujemy w pełni naszych możliwości – stwierdza Jarosław Sadowski, ekspert ZFDF, Expandera. – Nawet jeśli ograniczymy się tylko do depozytów bankowych, to różnica w oprocentowaniu między najlepszymi a najgorszymi ofertami wynosi ponad 2 punkty procentowe. Warto też pamiętać, że do dyspozycji jest wiele innych rozwiązań, które umożliwiają osiągnięcie wyższych zysków.
Nowinki i nowości
Porządkując finanse warto zwrócić też uwagę na nowe rozwiązania, z których możemy korzystać. Należą do nich np. płatności dokonywane przy pomocy telefonu komórkowego lub mobilnej aplikacji. Dzięki nim szybko zrobimy zakupy w sklepie tradycyjnym, gdzie smartfon zastąpi kartę zbliżeniową lub w sklepach internetowych, gdzie nie będziemy musieli logować się w serwisie transakcyjnym. Warto wziąć pod uwagę też rozwiązania dostępne już od dłuższego czasu. – Dzięki zleceniom stałym możemy np. szybciej regulować te rachunki, których wartość nie zmienia się każdego miesiąca – mówi Sławomir Rykalski, ekspert ZFDF, FinPack. – Unikniemy w ten sposób również ewentualnych opóźnień. Z tego rozwiązania warto też skorzystać, przelewając oszczędności na rachunek oszczędnościowy. Niejednokrotnie same banki zachęcają nas do wykorzystywania usług, dzięki którym możemy uniknąć opłat. Dotyczy to np. transakcji bezgotówkowych. Jeśli w miesiącu wykonamy ich odpowiednio dużo, wtedy nie zapłacimy za użytkowanie karty.