„Jej wyniki przedstawiła akcjonariuszom PZU na wczorajszym walnym zgromadzeniu wiceszefowa Biura Kontroli Wewnętrznej spółki Dorota Plata. Sprawdzone zostały różnego rodzaju wydatki osób wchodzących w skład dwóch ostatnich zarządów PZU SA. Służby wewnętrzne podsumowały na zlecenie Jaromira Netzla m.in. koszty podróży służbowych oraz szkoleń. Okazało się, że średnie miesięczne wydatki na ten cel poprzedniego prezesa Cezarego Stypułkowskiego wynosiły 37,7 tys. złotych, a Jaromira Netzla – niespełna 11 tys. zł. Z kolei koszty reprezentacyjne obu prezesów to odpowiednio: 29,6 i 3,6 tys. zł miesięcznie.” – informuje „rzeczpsopolita”.
„- Wynikały one z reprezentowania przeze mnie PZU w różnego rodzaju międzynarodowych instytucjach i forach” – wyjaśnia w rozmowie z „Rz” Cezary Stypułkowski. Jako przykłady wymienił udział m.in. w radzie Międzynarodowego Instytutu Finansowego (IIF) w Waszyngtonie czy w Geneva Association (stowarzyszenie szefów 80 największych ubezpieczycieli na świecie). „- Mój status międzynarodowy i środowiskowy był i pozostaje inny niż mojego następcy” – dodaje były prezes. Wyjaśnia, że według jego informacji Netzel nie uczestniczył w tego typu międzynarodowych forach, w których obecność wiąże się z kosztami i różnymi opłatami.
Od kilku dni największy krajowy ubezpieczyciel PZU ma nowego prezesa. Została nim Agata Rowińska, dotychczas wiceszefowa rady nadzorczej. Poprzedni szef Jaromir Netzel został usunięty ze stanowiska w trybie natychmiastowym przez ministra skarbu Wojciecha Jasińskiego. Prokurator postawił Netzlowi zarzut składania fałszywych zeznań w związku ze sprawą przecieku w śledztwie dotyczącym afery gruntowej.
Więcej szczegółów w „Rzeczpospolitej”.