Komentarz poranny Open Finance. Zapowiedź wydarzeń na rynkach kapitałowych, 4 CZERWCA 2009 r.
WYDARZENIE DNIA
Europejski Bank Centralny najpewniej pozostawi bez zmian stopy procentowe po dzisiejszym posiedzeniu, ale może zwiększyć zakupy obligacji.
Nie ustają jednak spory o kierunki działań ECB. Co prawda nie dotyczą one dalszych obniżek stóp procentowych (główna spadła już do 1 proc.), lecz ilościowego luzowania polityki monetarnej. Na poprzednim posiedzeniu ECB zobowiązał się do kupna papierów dłużnych za 60 mld dolarów, ale według części członków banku to zbyt mało. Z drugiej strony posunięcia banku centralnego, które de facto oznaczają dodruk pieniądza, skrytykowała kanclerz Niemiec Angela Merkel. Również Axel Weber – prezes Bundesbanku – uważa, że ryzyko deflacji nie jest realne, a skupowanie aktywów przez bank centralny jest niepotrzebnym ryzykiem, które może zaowocować w przyszłości kryzysem. Ekonomiści spodziewają się z kolei, że Bank Anglii utrzyma politykę drukowania pieniędzy.
SYTUACJA NA GPW
Rano mieliśmy próbę wyniesienia WIG20 na nowe szczyty hossy, która jednak nie wywołała entuzjazmu inwestorów. Zbyt wiele mieliśmy negatywnych czynników okołorynkowych, by kontynuować wzrost. Realizację zysków oglądaliśmy na europejskich parkietach, a później także w USA i to pomimo relatywnie niezłych danych o indeksach aktywności w sektorze usług (i w Europie, i w USA) czy zamówieniach w przemyśle USA. Na rynki akcji oddziaływał jednak rynek walutowych – złoty tracił na wartości po południu, co wiąże się z możliwą dewaluacją łata i lita. Na świecie umacniał się natomiast dolar, co ściągnęło w dół notowania surowców, a to z kolei wywołało realizację zysków na parkietach rynków wschodzących.
Obroty na spadkowej sesji zmniejszyły się do 1,15 mld PLN (o 400 mln PLN). WIG20 utrzymuje się powyżej poziomów wsparcia.
GIEŁDY ZAGRANICZNE
Spadkowy trend obserwowany na wykresie dolara był przez kilka dobrych tygodni sprzymierzeńcem inwestorów liczących na wzrost cen surowców. Wczorajsza korekta zapoczątkowała realizację zysków i podobnie jak wcześniej podobnego zdania byli uczestnicy wszystkich segmentów rynku: o blisko 4 proc. taniała ropa naftowa (do 66 USD za baryłkę), o ponad 3 USD spadła cena miedzi. Wyjątku nie stanowiło nawet złoto, chociaż w tym przypadku ruch w górę dodatkowo wyhamował po nieudanym ataku na wieloletnie szczyty leżące tuż powyżej bariery 1000 USD za uncję.
OBSERWUJ AKCJE
TPSA – w ciągu ostatnich dwóch miesięcy Telekomunikacja Polska wyróżniała się wśród spółek z indeksu WIG20 na niekorzyść – jako jedna z nielicznych nie zdołała poprawić swoich notowań tracąc na wartości w maju i kwietniu po więcej niż 5 proc. Pod koniec maja, po osiągnięciu najniższej ceny od zimy 2004 r. (ok. 16,20 PLN), zaczęli pojawiać się kupcy, co zaowocowało lekką korektą. Najbliższym oporem, który powinien pokazać na ile są oni zdeterminowani, będzie granica 18 PLN, gdzie przebiega zniesienie 38,2 proc. poprzedniej fali spadkowej oraz położony jest lokalny wierzchołek, a w lutym br. i październiku 2008 r. tworzyły się ważne poziomy wsparcia. Układ średnich kroczących nie przemawia jeszcze za otwieraniem długich pozycji, natomiast wskaźnik MACD dał sygnał kupna.
POINFORMOWALI PRZED SESJĄ
Wasko – zarząd zaproponował, a rada nadzorcza się zgodziła, by spółka przeznaczyła 3,65 mln PLN na wypłatę dywidendy, co daje 4 grosze na akcję. Decyzja należy do akcjonariuszy na WZA 30 czerwca.
Redan – ZWZA zwołane na 16 czerwca ma zadecydować o emisji do 6 mln nowych akcji. Papiery mają być oferowane w ramach zamkniętej subskrypcji inwestorom kwalifikowanym. Cena emisyjna ma wynieść 2,5 PLN.
Travelplanet.pl – nowym prezesem spółki został Marcin Przybylski. Jego zadaniem będzie poprawa rentowności i utrzymanie wzrostu dynamiki sprzedaży. Członkiem zarządu została Bożena Garbińska, wcześniej dyrektor finansowy spółki.
Vistula&Wólczanka – osoba zobowiązana kupiła 1,02 mln akcji na sesjach 25-29 maja.
Millennium – bank otworzył w Banco Comercial Portugues kredyt odnawialny do 200 mln euro.
PROGNOZA GIEŁDOWA
Rynek globalny znalazł się w fazie realizacji zysków, choć nie ma ona gwałtownego charakteru, a w każdym razie na większości rynków. Ponieważ sieć powiązań jest bardzo gęsta nie bardzo wiadomo skąd impuls wyszedł, ale ponieważ największym rynkiem jest rynek walutowy, jemu dajmy przywilej kształtowania nastrojów. Umocnienie dolara pociągnęło w dół ceny surowców, te zaś wywołały realizację zysków na giełdach.
Dla nas realizacja zysków jest elementem pożądanym – inwestorzy mogą się przekonać na ile trwałym osiągnięciem jest wyjście WIG20 powyżej 1920 pkt, a WIG powyżej 30 tys. pkt. Jeśli te niedawne opory, a obecnie wsparcia, nie zostaną w czasie tej korekty złamane, większa liczba inwestorów uwierzy w sens kupowania akcji na obecnych poziomach, co z kolei zapewni dalsze wzrosty. Jeśli opory zostaną złamane…, cóż sprawy potoczą się w dokładnie przeciwnym kierunku. Czekamy więc cierpliwie na ubijanie cen na obecnych poziomach z możliwością testu 1920 pkt dla WIG20.
WALUTY
Przed dzisiejszą decyzją ECB i Banku Anglii w sprawie stóp procentowych dolar odrabiał straty z pierwszej części tygodnia. Co prawda rynek nie spodziewa się dalszych obniżek kosztu pieniądza, ale obawy inwestorów wywołać może np. zwiększenie skali operacji wykupu obligacji przez banki centralne i dalsze eksperymentowanie z instrumentami nie stosowanymi nigdzie do tej pory w polityce monaternej. Wczorajsza ujemna dynamika cen producentów w strefie euro oznacza, że zanim zaczniemy niepokoić się presją inflacyjną (wywołaną m.in. przez olbrzymią podaż pieniądza) trzeba rozwiązać jeszcze groźniejszy problem deflacji. Rano złoty osłabiał się względem najważniejszych walut o ok. 2 proc.: euro kosztowało 4,52 PLN, frank 2,98 PLN, a dolar 3,18 PLN.
SUROWCE
Spadkowy trend obserwowany na wykresie dolara był przez kilka dobrych tygodni sprzymierzeńcem inwestorów liczących na wzrost cen surowców. Wczorajsza korekta zapoczątkowała realizację zysków i podobnie jak wcześniej podobnego zdania byli uczestnicy wszystkich segmentów rynku: o blisko 4 proc. taniała ropa naftowa (do 66 USD za baryłkę), o ponad 3 USD spadła cena miedzi. Wyjątku nie stanowiło nawet złoto, chociaż tym przypadku ruch w górę dodatkowo wyhamował po nieudanym ataku na wieloletnie szczyty leżące tuż powyżej bariery 1000 USD za uncję.
KOMENTARZ PRZYGOTOWALI
Łukasz Wróbel, Emil Szweda – Open Finance
Źródło: Open Finance