W czerwcu Jaromir Netzel zastąpił na stanowisku prezesa PZU Cezarego Stypułkowskiego. Dotychczas pełnił tą funkcję bez formalnej zgody nadzoru. Dziś jednak Komisja Nadzoru Finansowego najprawdopodobniej zaakceptuje jego kandydaturę. Politycy uważają, że Jaromir Neztel ma wystarczające doświadczenie, by zarządzać PZU, i komisja będzie mu przychylna. – Prezes PZU ma odpowiednie doświadczenie, by zarządzać spółką będącą w większości własnością skarbu państwa, a jednocześnie taką, co do której toczy się spór na arenie międzynarodowej – mówi Artur Zawisza, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Prawdopodobnie od głosowania wstrzyma się przewodniczący KNF Stanisław Kluza ze względu na konflikt interesów. Kluza pracuje w BGŻ, którego udziałowcem jest Rabobank, akcjonariusz Eureko, a ponadto w PZU pracował do niedawna jego brat Krzysztof Kluza.
Decyzja KNF ma zapaść, mimo że komisja nie otrzymała kompletu dokumentów, jaki chciała zgromadzić. Brakuje opinii rady nadzorczej PZU, o którą KNF prosiła w październiku.