„Zobowiązania Skarbu Państwa z tytułu bonów skarbowych sięgają już 50,8 mld zł. Rok wcześniej było to tylko 13,3 mld zł. Finansowanie deficytu poprzez emisję papierów o krótkim terminie zapadalności niepokoi ekonomistów. Taka strategia oznacza bowiem, że gros zadłużenia trzeba będzie spłacić jeszcze w tym roku. Tymczasem większość analityków spodziewa się problemów z realizacją budżetu” – czytamy w Parkiecie.
„W tym roku Ministerstwo Finansów sprzedało bony skarbowe (czyli papiery o terminie zapadalności do jednego roku) już za 14,2 mld zł. W analogicznym okresie 2008 r. było to tylko 1,3 mld zł.
Spore zainteresowanie instrumentami na „krótkim końcu” krzywej rentowności dało się zauważyć także podczas wczorajszego przetargu zamiany. Resort uplasował papiery 26-tygodniowe za 1,4 mld zł przy popycie sięgającym 8 mld zł” – pisze Parkiet.
Jak czytamy w Parkiecie „zapotrzebowanie na oferowane w tym samym czasie bony roczne sięgnęło tylko 3 mld zł (MF sprzedało 52-tygodniowe papiery za 1,85 mld zł). Okazuje się więc, że niedawne ograniczenie podaży bonów pieniężnych przez Narodowy Bank Polski spowodowało przerzucenie się inwestorów na papiery skarbowe o najkrótszych terminach wykupu. Zwiększanie skali emisji bonów kłóci się z generalną strategią wydłużania średniego terminu zapadalności. Przedstawiciele resortu nieraz już wyjaśniali, że na trudnym rynku nie jest im łatwo uplasować obligacje średnio- i długoterminowe przy rozsądnych wycenach”.
„Wielu ekonomistów zastanawia się jednak, czy to przemyślana strategia. – Działania resortu wymuszone są percepcją rynku, który nie kupuje teraz długoterminowych papierów. Zdarzały się jednak przetargi, na których pojawiało się zainteresowanie obligacjami o odleglejszych terminach wykupu – mówi Wiesław Szczuka, główny ekonomista BRE Banku i były wiceminister finansów odpowiedzialny m.in. za zarządzanie długiem. – Skoro jednak finansujemy się od kilku miesięcy przez emisję bonów, to teraz trzeba zjeść tę żabę i spłacić inwestorów – dodaje” na łamach Parkietu.
Do końca tygodnia ma pojawić się gotowy harmonogram realizacji budżetu państwa zawierający prognozy comiesięcznych dochodów i wydatków państwa.
Więcej w Parkiecie, w artykule Konrada Krasuskiego, pt. „Pożyczanie na krótki okres oznacza problem dla budżetu”.
DB