Tej wiosny banki szczególnie rywalizują o klientów zaciągających kredyty hipoteczne. Marże poniżej jednego procenta, zwiększanie możliwej do uzyskania kwoty kredytu, brak prowizji, szybka decyzja kredytowa, przeprowadzka gratis – to przykłady stosowanych dzisiaj wabików. Niedawno do grona banków oferujących promocyjne warunki dołączyły kolejne instytucje.
Oferowanie promocyjnych warunków kredytów hipotecznych deklarują dziś między innymi: Bank BGŻ, Bank BPH, Bank Millennium, Bank Pekao SA, Bank Pocztowy, BNP Paribas Fortis, BZ WBK, Deutsche Bank PBC, DnB NORD, Euro Bank, HSBC, Lukas Bank, PKO BP, czy Polbank EFG. Do tego grona dołączyły niedawno Kredyt Bank i Nordea Bank.
Wiosenną kampanię kredytów mieszkaniowych rozpoczął Kredyt Bank. Zrezygnowano z pobierania prowizji za udzielenie i przewalutowanie kredytu, obniżono marże. Jednocześnie bank reklamuje możliwość uzyskania kredytu na 100% wartości nieruchomości zarówno w złotych, jak i w euro.
Klient powinien skorzystać z innych produktów banku
Aby uzyskać niższą marżę klient Kredyt Banku będzie musiał skorzystać z dodatkowych produktów. Od podstawowego konta, przez kartę kredytową, polisy na życie lub od utraty pracy, na funduszach inwestycyjnych kończąc. Maksymalnie marża może zostać obniżona o 0,5 p.p. Przykładowo: dla kredytu w kwocie przekraczającej 300 000 zł z 20% wkładem własnym marża może wynieść już 1,3 p.p.
Od 18 kwietnia zmiany oferty cenowej kredytów hipotecznych zaproponował również Nordea Bank. Wprowadzono dwa warianty oferty, które uniezależniono od wartości LTV i kwoty kredytu. Na wysokość marży ma natomiast wpływać skorzystanie z innych produktów oferowanych przez bank (ror z wpływami wynagrodzenia, karta debetowa, ubezpieczenia majątkowe oferowane przez bank) oraz dodatkowego ubezpieczenia na życie, czy Planu Systematycznego Oszczędzania. Tym samym, marża dla klientów korzystających z dodatkowych produktów może wynieść 1,05 – 1,4 p.p., podczas gdy standardowo, poza promocją wynosi 2,4 p.p.
W ofercie promocyjnej nie ma nic za darmo
Zarówno w dotychczasowych, jak i nowowprowadzonych promocyjnych ofertach kredytów hipotecznych nie ma nic za darmo. W zamian za atrakcyjną marżę czy zwolnienie z prowizji, banki będą wymagały wykupienia dodatkowych produktów lub spełnienia określonych warunków.
Najczęściej obniżka marży oferowana jest posiadaczom rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego, niejednokrotnie z określonymi z góry, miesięcznymi wpływami. Może to być także ubezpieczenie na życie, ubezpieczenie utraty pracy, otwarcie lokaty, produktu systematycznego oszczędzania czy wykupienie jednostek funduszy inwestycyjnych. Do kredytów hipotecznych banki chętnie dołączają karty kredytowe z zastrzeżeniem wykonania określonej liczby lub wartości transakcji. Często niższa marża będzie zarezerwowana jedynie dla tych, którzy posiadają wysoki wkład własny.
Zanim zdecydujemy się na kredyt hipoteczny, zachęceni reklamami atrakcyjnych warunków, warto przyjrzeć się wymaganiom stawianym przez bank. Może okazać się, że marża poniżej 1 p.p. będzie nieosiągalna, gdyż nie dysponujemy 50-procentowym wkładem własnym, a promocja okaże się zbyt droga, gdyż nie posiadamy wolnych 10 000 zł, które będziemy chcieli ulokować na nisko oprocentowanej lokacie.
Katarzyna Wojewoda-Leśniewicz
Bankier.pl
Źródło: Bankier.pl