Po intensywnych działaniach na rynku consumer finance, Fortis Bank otwiera kolejny front – sektor Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Nie będzie mu łatwo, bo właśnie na tym rynku upatruje szansę wzrostu większość banków obsługujących przedsiębiorstwa. Jednak dotychczasowe doświadczenie i nowa oferta może ułatwić mu walkę.Pomysł Fortis Bank Polska na sukces nie jest niczym nowym. Podobnie jak inne instytucje, bank chce zaproponować przedsiębiorcom dedykowane pakiety. W tym momencie można wybierać spośród czterech pakietów: Fortis Class, Fortis Connect, Fortis Premium i Fortis Premium FX. Każdy z nich jest dostosowany do specyficznych potrzeb firmy, a głównym podziałem są osiągane przez nie obroty.
Za duży atut nowej oferty można uznać cenę pakietów. Zaczynają się bowiem od 5 zł! Tym samym pomijając ofertę banków internetowych jest to najtańsze w prowadzeniu konto firmowe na rynku. Jednocześnie w odróżnieniu do oferty np. mBanku, VW Bank direct, dostępne są takie produkty jak karty obciążeniowe, rachunki walutowe (8 walut do wyboru), przelewy zagraniczne, inkaso, zlecenia importowe i eksportowe, kredyty, gwarancje, etc. Oczywiście konto można obsługiwać poprzez kanał internetowy. Tym samym podstawowe konto Fortis Banku staje się dużym wyzwaniem dla MultiBanku i Nordea Banku.
Również w przypadku bardziej rozbudowanych pakietów Fortis może liczyć na zainteresowanie firm. W tym przypadku będzie się bił m.in. z BRE Bankiem, Raiffeisen Bank Polska, Bankiem BPH. Może być trudno, ale na tym rynku prawdziwa konkurencja dopiero się zaczyna. Jak widać Fortis chce tutaj powalczyć. I dobrze! Widać przy okazji, że często tylko od decyzji właściciela zależy, czy bank będzie wegetował, czy aktywnie zdobywał rynek. W tym przypadku szkoda tylko, że ta druga opcja została wybrana tak późno.