Czy wiesz, w jaki sposób szybko zastrzec dowód rejestracyjny pojazdu? Co zrobić, jeśli skradli ci dowód w weekend? Czy można dać dowód pod zastaw, jeśli zabraknie ci gotówki? Jeśli wahasz się z odpowiedzią choć na jedno z tych pytań, twoje finanse mogą być zagrożone. Razem z Gotówkomatem – pomysłodawcą samoobsługowych punktów finansowych, postaramy się wyjaśnić, dlaczego warto dobrze pilnować dokumentów, szczególnie przed świętami!
Piszemy o tym, bo zwykle w przypadku kradzieży portfela, szybko zastrzegane są karty płatnicze. Z resztą dokumentów… wolimy poczekać. A może złodziej odeśle pocztą? No i stanie w urzędach po nowe papiery zajmuje tyle czasu, szkoda zachodu. Po co komu mój dowód?
Jest wiele produktów, które można kupić lub ukraść tylko przy pomocy cudzego dowodu osobistego. Dotyczy to na przykład wzięcia kredytu w sklepie, zamówienia usług operatora telekomunikacyjnego, wynajęcia pokoju w hotelu (i np. kradzieży wyposażenia), a nawet założenia firmy czy konta na cudze dane i wyłudzenia pieniędzy od banku. Jeśli ukradną ci dowód, w najlepszym przypadku możesz stracić kilkaset złotych i zepsuć sobie historię kredytową. W najgorszym – wyłudzenia sięgają milionów złotych i są ciężkie do obrony w sądach i instytucjach.
Wystarczy kilka godzin, a możesz zacząć otrzymywać stosy rachunków. Wystarczy kilka dni, a możesz dostać wyroki sądowe za kradzieże dokonane w Wielkiej Brytanii czy Holandii. Podobnie jest z innymi dokumentami z portfela. Weźmy przykład prawa jazdy. Jeśli szybko dostanie się w niepowołane ręce, oszust może wypożyczyć i ukraść na nasze konto samochód. A do tego dołoży nam mandat od policji na grubą sumę.
Najważniejsze to działać szybko
Dowód można zastrzec w każdej chwili, nieważne, czy jest weekend albo jesteśmy na wakacjach. Mamy do dyspozycji kilka metod. Najłatwiejszą jest bank i to niekoniecznie twój. Utracone dokumenty powinny tą drogą zgłaszać nie tylko osoby, które mają już konta bankowe, ale również te, które z usług bankowych nie korzystają. Aktualna lista placówek znajduje się na stronie www.dokumentyzastrzezone.pl. Zgłoszenie przyjęte przez bank automatycznie trafia do centralnej bazy Dokumentów Zastrzeżonych i od tego momentu jesteśmy bezpieczni.
Tą samą droga, a więc w banku, można zastrzegać wszelkie inne wrażliwe dokumenty, jak paszport, dowód rejestracyjny czy karty płatnicze. Należy przy tym pamiętać, że samo zgłoszenie to pierwszy krok. Kolejnym powinno być poinformowanie o zgubie właściwego urzędu (np. urzędu miasta, gminy). Jeśli miała miejsce kradzież, należy koniecznie powiadomić policję o popełnionym przestępstwie – mówi Sylwia Witoszyńska z Gotówkomat Polskie Płatności.
Osoby zaprzyjaźnione z Internetem mają jeszcze łatwiejsze zadanie. Wystarczy założyć konto na portalu Biura Informacji Kredytowej www.bik.pl (proponujemy od razu po przeczytaniu tego artykułu!). Da to możliwość zastrzeżenia dowodu w każdej chwili i miejscu, pod warunkiem dostępu do Internetu. Wystarczy się wówczas zalogować i wybrać opcję „zastrzegam dowód”.
Z pomocą przychodzą też inne instytucje, jak np. Związek Banków Polskich. Dzwoniąc pod numer 828 828 828, można zastrzec wszystkie swoje skradzione bądź zgubione karty płatnicze. Ciekawym rozwiązaniem jest usługa BIK o nazwie Strażnik Kredytów, polegająca na poinformowaniu SMS-em o ewentualnej próbie wyłudzenia kredytu na nasze nazwisko w banku. Jeśli na naszą tożsamość brany jest kredyt w banku, to na numer telefonu, który zgłosiliśmy wcześniej, wysyłany jest SMS z informacją, że właśnie procesowany jest wniosek kredytowy.
Kiedyś było inaczej
Wraz z dostępnością nowoczesnych technologii rośnie też tempo, w jakim oszust może „dobrać się” do naszych danych. Niedawno głośna była historia studenta, który zostawił dowód taksówkarzowi, bo brakowało mu gotówki. Kiedy po weekendzie chciał uregulować należność, słuch o taksówkarzu zaginął, za to pojawił się dług 3000 zł ze strony operatora telekomunikacyjnego.
Z danych rynkowych wynika, że wyłudzeń jest coraz więcej, kradzieżą dokumentów tożsamości zajmują się zorganizowane grupy przestępcze. Jak informuje Centrum Prawa Bankowego i Informacji maksymalna kwota wyłudzenia, jaka została zablokowana w ubiegłym roku to 24 mln zł. Dobre jest jednak to, że rośnie też liczba zastrzeganych dokumentów – dziś jest trzykrotnie więcej, niż jeszcze kilka lat temu.
Pożyczaj z głową
Znaczenie bezpieczeństwa dokumentów jest priorytetem w projektowaniu nowych usług finansowych. Ciekawym przykładem jest w ostatnich miesiącach system Gotówkomat. Są to samoobsługowe punkty usług finansowych (innowacja roku 2015), które pojawiły się na terenie centrów handlowych w całym kraju. Usługa oferuje załatwianie różnych formalności, w tym pożyczek, poprzez urządzenie przypominające bankomat. Dzięki połączeniu zaawansowanej technologii oraz osobistej weryfikacji danych klienta udało się ograniczyć do zera liczbę wyłudzeń na cudze dokumenty. Gotówkomat zastosował rozwiązanie, w którym najpierw to maszyna robi skan dowodu w różnych technologiach. Następnie wykonuje klientowi serię zdjęć i nagrywa całe „spotkanie” na wideo. Zgodność zdjęć jest w kolejnym kroku analizowana na żywo przez konsultanta, który, jeśli nie ma wątpliwości, sprawdza historię kredytową klienta i podejmuje decyzję o udostępnieniu usługi.
Takiego typu rozwiązanie chroni obie strony – zarówno firmę świadcząca usługę, jak i klienta, który mimo braku konta w banku chciałby korzystać z udogodnień w codziennych finansach. A przede wszystkim – w przypadku Gotówkomatu nie ma ryzyka, że ktoś z ukradzionym dowodem osobistym będzie w stanie zaciągnąć zobowiązania na nasze konto.
Gotówkomat Polskie Płatności
