Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, już w pierwszym kwartale przyszłego roku na polskim rynku ma pokazać się nowa wspólna karta kredytowa mBanku i firmy Orange!Chociaż nie uzyskaliśmy potwierdzenia w samym banku, to jak zapewniał nas nasz informator, prace są już dość zaawansowane. Jest to o tyle dziwne, że do tej pory monopol na wydawanie co-brandowej karty z Orange miał BZ WBK. Najwidoczniej jednak operator uznał, że taka strategia służy jedynie bankowi, dlatego postanowił zmienić obowiązującą zasadę współpracy z jednym partnerem, na rzecz kilku. Oznacza to, że na rynku może wkrótce pojawić się więcej banków posiadających w swojej ofercie kartę kredytową Orange. Taka strategia jest najbardziej prawdopodobna, bo trudno sobie wyobrazić, żeby mBank mógł sprzedać więcej kart niż BZ WBK.
Jak już pisaliśmy jakiś czas temu, Orange chce dość wejść w segment bankowy. Z jednej strony będzie chciał zaoferować usługi bankowości mobilnej (prawdopodobnie opartej o technologię SIM-Toolkit, gdzie pierwszym partnerem ma być również mBank), z drugiej obecna informacja wskazuje, że liczy na znaczne poszerzenie bazy klientów posiadających jego kartę kredytową. Jest to jeden z ważniejszych sposobów na budowanie lojalności klientów z operatorem. . Największą zaletą takiej karty jest możliwość zdobywania dodatkowych punktów w programie Profit. Każde 10 zł wydane przy użyciu takiej karty to 1 pkt. Zdobyte punkty można następnie wymienić na przykład na dodatkowe pakiety minut.
Jeszcze kilka lat temu BZ WBK należał do czołowych wystawców kart kredytowych. Ówczesna IDEA nie miała wtedy praktycznie innego wyboru, bo Citibank współpracował wówczas z ERĄ. Dzisiaj sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Karty kredytowe oferuje już prawie każda większa instytucja finansowa, a Orange ma na tyle mocną pozycję, że nie musi wiązać się na stałe z jednym bankiem. Zwłaszcza, że ERA związana jest już z Citibankiem i ma swoje problemy z Zarządem, a PLUS uważa tego rodzaju produkty za nieopłacalne. Decydując się na współpracę z wieloma partnerami Orange może zamknąć swoim rywalom dostęp do współpracujących z nią banków.
Wygląda zatem na to, że już wkrótce osoby chcące skorzystać z zalet karty kredytowej Orange nie będą skazane na ofertę BZ WBK.