Po całym tygodniu wzrostów na amerykańskich rynkach nowy tydzień rozpoczął się od spadków, do których w pierwszej kolejności przyczyniła się nowa fala obaw o możliwość niekontrolowanego bankructwa Grecji. Indeks S&P 500 stracił 1 proc., o 0,9 proc. zniżkował Dow Jones Industrial Average. Zdecydowanie mniej, bo zaledwie o 0,4 proc. obniżył się technologiczny Nasdaq Composite.
Indeks S&P 500 zniżkował w okolice 1205 punktów, spadki wyhamowały o okolicach 38,2 proc. zniesienia Fibonacciego spadków z okresu maj – sierpień. Bazowym scenariuszem pozostają spadki w kierunku poziomu 1100 punktów. Do rekordowo niskiego poziomu 0,1491 proc. spadały rentowności dwuletnich papierów skarbowych, mimo to spread między dochodowością papierów pięcioletnich i dwuletnich odzwierciadlający oczekiwania co do kondycji amerykańskiej gospodarki i inflacji również uległ zawężeniu.
Dziś z kolei poznamy dane z rynku nieruchomości, które będą jednak w cieniu rozpoczynającego się przedłużonego posiedzenia FOMC. Najprawdopodobniejszym scenariuszem jest ogłoszenie przez Fed tzw. operation twist, czyli zabiegu mającego na celu wydłużenie zapadalności portfela aktywów i poprzez to obniżenie dochodowości długoterminowego długu.
Agencja S&P obniżyła rating Włoch do z A+ do A z perspektywą negatywną. W rezultacie ponownie rośnie spread miedzy dochodowością benchmarkowych papierów skarbowych Włoch i Niemiec, a FTSE MIB jest na początku sesji najmocniej zniżkującym indeksem Starego Kontynentu. Mediolański indeks blue chipów traci 0,8 proc. W tym samym czasie DAX jest 0,2 proc. pod kreską i broni poziomu 5400 punktów. Kolejne wsparcie usytuowane jest 50 punktów poniżej tego poziomu. Indeksy na warszawskim parkiecie oscylują wokół kreski: indeks WIG 20 spada o 0,2 proc. do 2258 punktów, o 0,05 proc., w okolice 38725 punktów zniżkuje indeks szerokiego rynku.
Źródło: Dom Maklerski TMS Brokers S.A.