„Aby korzystać z promocji i mieć niższą marżę, najczęściej trzeba założyć w banku konto i przekazywać na nie swoje zarobki. W niektórych instytucjach finansowych trzeba zadeklarować, że wpływy na ten rachunek nie spadną poniżej określonej kwoty […] – Jeśli kredytobiorca nie ma wpływów na konto, które przewidywała umowa kredytowa, to bank może automatycznie podnieść marżę pożyczki do standardowego poziomu – mówi Paweł Majtkowski z Finamo.”, czytamy.
„W praktyce im więcej dodatkowych warunków umożliwiających skorzystanie z niższej marży, tym bank ma większe możliwości jej podniesienia. – W mBanku, aby obniżyć oprocentowanie kredytu z 7,4 proc. do 3,7 proc., trzeba nie tylko zadeklarować, że płaca będzie co miesiąc wpływała na rachunek w banku, ale też że będziemy korzystać z karty kredytowej, wykonując w ciągu trzech miesięcy transakcje na kwotę co najmniej 1,5 tys. zł. Alternatywą jest utrzymywanie na rachunkach w banku min. 40 tys. zł przez pięć lat od uruchomienia kredytu – mówi Paweł Majtkowski.”, pisze dziennik.
„To jednak nie wszystko. Klient musi też ubezpieczyć nieruchomość od ognia i innych zdarzeń losowych. Kolejny koszt to wykupienie polisy na życie oraz od utraty pracy (z góry za dwa lata trzeba zapłacić 1,5 proc. kwoty kredytu).”, wylicza gazeta.
We wrześniu z promocyjną ofertą wystartował Allianz Bank. Osoby, które posiadają lub otworzą konto i złożą wniosek o kredyt hipoteczny mogą liczyć na marże niższe o 0,7- 0,9 punktu procentowego. Warunkiem skorzystania z promocyjnej oferty jest przelewanie na rachunek 2000 zł oraz wykonywanie przynajmniej 3 transakcji bezgotówkowych w miesiącu. Także we wrzesniu Bank DnB NORD wprowadził możliwość obniżenia marży kredytu hipotecznego nawet o 0,7% przy zakupie pakietu z ROR-em lub ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego. W Nordea Banku klient posiadający ROR, na który przelewane jest jego wynagrodzenie oraz kartę debetową, a dodatkowo zdecydowany ubezpieczyć kupowaną nieruchomość w STU Ergo Hestia – może liczyć na obniżkę marży o 1 punkt procentowy w porównaniu z marżą standardową dla kredytów mieszkaniowych.
Więcej na ten temat w „Dzienniku Gazeta Prawna” w artykule Romana Grzyba pt. „Kredyty dla lojalnych klientów bywają ryzykowne”.
WB