Ten trzeci bank jeszcze rok temu prawie nie liczył się na rynku kredytów mieszkaniowych. W tym roku wyprzedził nie tylko takich potentatów jak Pekao SA i GE Money Bank (dawny GE Bank Mieszkaniowy), ale także Multibank, BZ WBK i Kredyt Bank. Agnieszka Nachyła z Banku Millennium poinformowała „Gazetę”, że ciągu pierwszych trzech miesięcy tego roku udzielił on kredytów hipotecznych o wartości ok. 438 mln zł, co dało mu przeszło 10-proc. udział w ich sprzedaży (przed rokiem – około 2 proc.).
Jak zwykle najwięcej tego typu kredytów udzielił PKO BP – grubo ponad 1,3 mld zł (przed rokiem ponad 900 mln). Oznacza to, że bank z powodzeniem realizuje strategię zakładającą utrzymanie 30-proc. udziału w rynku sprzedaży, który – według PKO BP – wzrośnie w tym roku do 21-22 mld zł (z 16 mld w 2004 r.).
A konkurencja na rynku wciąż się zaostrza. Z danych Związku Banków Polskich, do których udało się nam dotrzeć wynika, że nikomu wcześniej nie znany Dombank w ciągu niespełna roku działalności wskoczył na siódmą pozycję na rynku (z blisko 4,5-proc. udziałem w nowo udzielanych kredytach). Według „Gazety” Dombank, który jest oddziałem GETIN Banku udzielił w I kw. kredytów hipotecznych o wartości 190 mln zł. Swoją pozycję poprawił też, należący do Santander Consumer Finance, PTF Bank – pożyczył blisko 140 mln zł.
Z rozmów z bankowcami wynika, że mimo obniżek stóp procentowych przed Radę Polityki Pieniężnej, Polacy w dalszym ciągu wolą kredyty we frankach szwajcarskich, które są tańsze od złotowych. – Oprocentowanie złotówek na razie spadło do poziomu jaki mieliśmy wiosną 2004 r. – wyjaśnia Maciej Kossowski z firmy brokerskiej Expander. – Poza tym RPP daje sygnały, że w najbliższym czasie kolejnych obniżek stóp nie będzie. A banki mogą jeszcze nieco obniżyć ceny kredytów w frankach, bo marże w ich przypadku są znacznie wyższe niż przy złotówkach. Wkrótce możemy się spodziewać prawdziwej walki cenowej na rynku kredytów we frankach – dodaje Kossowski.