W ubiegłym tygodniu mBank uruchomił własną telefonię komórkową. Minuta rozmów do wszystkich sieci GSM kosztuje 0,66 zł, natomiast klienci mBanku zasilając konto ze swojego rachunku płacą 0,60 zł. Są to najniższe spośród taryf na kartę stawki za połączenia do obcych sieci komórkowych. Ale taryfy konkurencji są korzystniejsze, jeśli łączymy się z numerami stacjonarnymi i we własnej sieci GSM. Co prawda 0,30 zł za minutę kosztuje rozmowa z innymi numerami mBank mobile, których użytkownicy – dzięki naszej rekomendacji – dzwonią przez mBank, jednak na razie grupa użytkowników mBank mobile jest niewielka w porównaniu do użytkowników POP czy Simplusa. Dlatego statystycznie klient mBanku nie ma szans często dzwonić na tanie numery.
Oferta banku wydaje się natomiast ciekawsza, jeżeli często płacimy kartą za zakupy. Każde 100 zł wydane kartą premiowane jest bowiem trzema minutami połączeń do dowolnej sieci telefonicznej. Łatwo obliczyć, że wydając co miesiąc kartą 1 tys. zł, otrzymamy 30 dodatkowych minut. Nie można jednak korzystać tylko z premiowanych minut i konto należy doładować kwotą min. 20 zł raz w miesiącu.