„Od wczoraj niższe odsetki od depozytów, średnio o 0,5 pkt proc., obowiązują w ING Banku Śląskim, wcześniej spadło oprocentowanie m.in. w Nordea Banku, DnB Nord i Volkswagen Banku, a niedawno także największy na rynku PKO BP obniżył oprocentowanie depozytów o 0,5 – 0, 7 pkt proc. Bank Pocztowy zredukował nawet oprocentowanie swojej sztandarowej lokaty Killer z 7 do 4,5 proc. – Obserwujemy spadek oprocentowania depozytów, ponieważ banki chcą zakończyć wojnę konkurencyjną na tym rynku – uważa Jacek Wiśniewski, ekonomista Raiffeisen Banku w Polsce.”, czytamy.
„Presja na ich pozyskiwanie zmniejsza się w związku z umocnieniem złotego w ostatnich tygodniach. Gdy wcześniej nasza waluta się osłabiała, automatycznie powodowało to wzrost portfela kredytów indeksowanych do walut obcych, co wymuszało pozyskiwanie dodatkowych depozytów. Do tego spada tempo nowej akcji kredytowej.”, pisze dziennik.
„– Sądzę, że w najbliższym czasie duże banki obniżą oprocentowanie i w perspektywie dwóch miesięcy zbliży się ono średnio do poziomu 3,5 – 4 proc., natomiast w przypadku tych banków, które mają większą presję na pozyskiwanie lokat, będzie ono sięgać 5 proc.” – mówi gazecie Daniel Szewieczek, dyrektor Departamentu Zarządzania Rynkiem Depozytów Detalicznych i Bankowości Prywatnej w ING Banku.
Oprocentowanie lokat zależy m.in. od wysokości stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego. Obecnie stopa podstawowa wynosi 3,75 proc. Tymczasem jeszcze na początku ostatniego kwartału 2008 r. wynosiła 6 proc. Wówczas najlepsze lokaty dawały zysk nawet powyżej 9 proc.
Więcej na ten temat w dzisiejszym wydaniu „Rzeczpospolitej” w artykule Moniki Krześniak „Odsetki w dół”.