Banki spółdzielcze bardzo dobrze radzą sobie na szybko zmieniającym się rynku usług finansowych. Obecnie zajmują ok. 6% rynku bankowego w Polsce, ale według prognoz w najbliższych latach ich udział może wzrosnąć do 15%, a nawet 20%. Działanie w nowym i nieznanym otoczeniu oraz chęć konkurowania z dużymi bankami komercyjnymi zwiększa jednak ryzyko udzielania tzw. „złych kredytów”. Dlatego wzrasta zapotrzebowanie banków spółdzielczych na informacje o zwyczajach płatniczych swoich potencjalnych klientów.
Bank Spółdzielczy w Śremie, który za dwa lata będzie obchodził 160 rocznicę powstania, również stopniowo rozszerza swój udział w lokalnym rynku.
– Obecnie bank posiada 2 oddziały i jedną filię na terenie województwa wielkopolskiego. Poza tym dysponujemy w Śremie 9 punktami obsługi klienta, a jesienią planujemy otwarcie 10. Obsługujemy coraz więcej klientów, dlatego zwiększa się potrzeba sprawdzania ich. Zdecydowaliśmy się na współpracę z biurem informacji gospodarczej, ponieważ chcemy lepiej poznać naszych klientów, a najlepszym w Polsce źródłem o zobowiązaniach innych niż bankowe, jest właśnie Krajowy Rejestr Długów ‒ mówi Paweł Fabisiak, prezes banku w Śremie.
Pod koniec sierpnia 2008 roku w KRD znajdowały się dane dotyczące blisko 700 tys. dłużników, z czego 61,3 % stanowili przedsiębiorcy, zaś 38,7% – konsumenci.
‒ Spółdzielczy Bank Ludowy im. ks. P. Wawrzyniaka w Śremie jest jednym z 82 banków zrzeszonych Spółdzielczej Grupy Bankowej, który podpisał z nami umowę. Banki spółdzielcze chętnie korzystają z bazy Krajowego Rejestru Długów, który jest sprawdzonym źródłem informacji gospodarczej i posiada największy zbiór danych dłużników, zarówno tych instytucjonalnych, jak i indywidualnych. Obecnie z usług KRD korzysta ponad 212 banków spółdzielczych, a ich liczba wciąż rośnie – mówi Adam Łącki, prezes Zarządu KRD.
Oprócz weryfikowania swoich potencjalnych klientów, banki spółdzielcze wykorzystują Krajowy Rejestr Długów jako narzędzie „miękkiej windykacji”, pozwalające uprościć procedury odzyskiwania należności. Zwykle samo ostrzeżenie o możliwości dopisania do KRD działa na dłużników na tyle motywująco, że regulują swoje należności – w przypadku długów nie starszych niż rok dzieje się tak aż w 58% przypadków. Ponadto dostępna w KRD funkcja monitorowania przedsiębiorstw pozwala na stałą obserwację wskazanych podmiotów i natychmiastowe poinformowanie o kłopotach wierzyciela. W momencie pojawienia się w rejestrze wybranego dłużnika, system automatycznie wysyła raport pocztą elektroniczną na wskazany adres.