Bank Pocztowy przymierza się do nowej strategii na najbliższe lata. Zmiany są spore i bank rzeczywiście może sporo namieszać, umacniając się na rynkach w mniejszych miejscowościach, gdzie generalnie konkurencja jest słaba. Ostatnio wdrożone zmiany przynoszą już wyniki i można jednoznacznie stwierdzić, że dotychczasowe obietnice nie były na wyrost. Jak się jednak okazuje, zapracowane sukcesy nie będą już udziałem dotychczasowego prezesa, Piotra Kamińskiego. Został on odwołany przez Radę Nadzorczą banku. To niewątpliwie skutek nieudanego startu w konkursie na prezesa PKO BP.
Los managera czasami nie jest łatwy. Piotr Kamiński po przegraniu wyścigu o fotel prezesa największego banku, oddał się do dyspozycji RN. Właściciel podjął decyzję i Kamiński zapłacił najwyższą cenę. Zapewne musiał brać pod uwagę to ryzyko startując do konkursu. Na nowego prezesa namaszczony został Tomasz Bogus. To spore zaskoczenie, ale jeśli spojrzy się w jego zawodowy życiorys, jasne się stanie, że to dobry wybór. Zna bank, ma kwalifikacje. Oczywiście można byłoby szukać na zewnątrz, ale dla banku w tak ważnym momencie zmian, głębsze zmiany nie są pożądane. Nie ma też obaw o to, że szefem banku wskroś detalicznego, zostanie człowiek od bankowości korporacyjnej. Chociaż ostatnio w Pocztowym i BRE zajmował się właśnie tym tematem, to w rzeczywistości detal zna bardzo dobrze – w końcu przez lata współrozwijał MultiBank. Przed nowym prezesem obecnie duże wyzwanie – zaplanować nową strategię banku – w sytuacji, gdy Poczta za chwilę straci swój monopol, czeka ją restrukturyzacja i zapewne związane z tym problemy.
Chociaż jak to w takich przypadkach zazwyczaj mówi się – umarł król, niech żyje król, to warto zatrzymać się na dokonaniach ustępującego monarchy. A te jednak są pokaźne i Pocztowy traci dobrego managera. Kamiński zebrał ciekawy zespół ludzi, a przede wszystkim tchnął w bank zupełnie nowe życie. To jest całkowicie inny bank, który coraz częściej może konkurować z innymi instytucjami, a na niektórych rynkach – po prostu nadaje ton tej konkurencji.
Do jego sukcesów należy zaliczyć rozwój współpracy z Pocztą. A nie było to, nie jest i zapewne nie będzie to łatwa współpraca. Bank w ostatnim czasie potroił salda kredytów detalicznych i kredytów korporacyjnych, co było widoczne zwłaszcza obecnie – w kryzysowym roku, kiedy saldo kredytów ogółem wzrosło r/r o prawie 60%. Równocześnie zwiększyło się znacząco saldo depozytów – co znowu – na tak trudnym rynku, nie było łatwą rzeczą. Co ważne, wynik netto banku utrzymywał się na poziomie między 20 a 30 mln zł.
Kamiński to również innowacje produktowe w Pocztowym. To za jego czasów pojawiła się na przykład lokata „Polska Mistrzem”, pierwszy w Polsce internetowy sklep z lokatami (czyli możliwość zakładania lokat w pełni przez internet – warto przypomnieć, że to Pocztowy był tutaj pierwszy z tym produktem na rynku), lokata killer (nie tylko wysokie oprocentowane, ale również możliwość uniknięcia podatku Belki). Takich innowacji produktowych było więcej, co widać w różnych rankingach i rosnącej liczbie klientów banku. Ogólnie można zatem powiedzieć, że bilans jest rządów jest bardzo dobry. To sprawny manager, a zatem można się spodziewać, że długo pracy nie będzie szukał. Pytanie – czy znajdzie taką, która odpowiada jego ambicjom, które jak się można było przekonać, małe nie są. Tak czy inaczej przed Pocztowym okres pełen wyzwań. Z tego też powodu dalsze większe zmiany w zarządzie nie są pożądane. A to jak się okazuje, nie jedyna zmiana. Na szefa ZUSu odchodzi dotychczasowy I wiceprezes, Zbigniew Derdziuk. Na jego miejsce został powołany Michał Sobiech, który do banku dołączył… w czerwcu tego roku.
Przed obecnym zarządem sporo wyzwań. Najgorsze w obecnym kryzysie chyba już za nami. Jakie są najpilniejsze zadania dla nowego Prezesa? Z jednej strony to strategia, z drugiej jej wdrożenie. A tutaj jest duuuuużo pracy. Jeśli jednak się powiedzie, to Pocztowy będzie miał spory wkład w rozwój polskiej bankowości – bo ze swoimi usługami docierać będzie do osób, które raczej z bankami nie miały do tej pory dużej styczności. Dlatego życzymy sukcesu i przede wszystkim wytrwałości. Chociaż efekty zmian w banku widać, to jest to jednak ciężka i mozolna praca na wiele lat.
Źródło: PR News