Nowa strategia była do dzisiaj jedną z najpilniej strzeżonych tajemnic PZU. Pewien pogląd na to, w którym kierunku będzie się rozwijać PZU, daje prezentacja, jaką zarząd przygotował pod koniec lipca ub.r. dla akcjonariuszy i banków inwestycyjnych. Zgodnie z nią, stawia się na wzrost przychodów (przez rozwój dotychczasowych linii biznesowych, jak i nowe inicjatywy) oraz ograniczenie kosztów (usprawnienia likwidacji szkód, wykorzystywanie efektów synergii). Poprawie efektywności sprzedaży ma służyć m.in. zreformowanie struktur sprzedaży zarówno pod względem terytorialnym, jak i kompetencyjnym. Proces przebudowy sieci ma się zakończyć w tym roku. Grupa ma również bardziej wykorzystywać nowe kanały dystrybucji: internet i call center. Planowane są także przejęcia innych podmiotów.
PZU nie chce ograniczać się tylko do działalności w Polsce: „zamierza zbudować i utrzymać dominującą pozycję w Europie Środkowej i Wschodniej”.
Niewykluczone że PZU wyjdzie poza ubezpieczenia. Według informacji „Parkietu”, w strategii pojawi się bowiem informacja o dalszym wzmacnianiu pozycji w segmencie bancasurance zarówno przez rozszerzanie współpracy z bankami, jak i inwestycje kapitałowe w sektorze bankowym. Jeszcze w grudniu Cezary Stypułkowski, prezes PZU, mówił, że dobrym rozwiązaniem byłby zakup banku internetowego. Najcieplej wyrażał się przy tym o mBanku, należącym do giełdowego BRE. Problem w tym, jak przyznał C. Stypułkowski, że nie jest on wystawiony na sprzedaż.