Mniejsze banki przyglądają się ruchom liderów, można się więc spodziewać odpowiedzi na ruch konkurencji. Tym bardziej, że na PKO BP się nie kończy. Bank Zachodni WBK również od 10 września zmienia politykę kredytową, która ma zwiększyć dostępność jego produktów. W przypadku kredytów gotówkowych bank skraca do 5 minut czas na podjęcie decyzji o przyznaniu kredytu. Liberalizuje również zasady przyznawania kredytów, bo by uzyskać pożyczkę do 5 tys. PLN, nie będzie potrzebne zaświadczenie od pracodawcy. W górę idzie również maksymalna kwota kredytu gotówkowego. Teraz ta granica wyniesie 20-krotność dochodów kredytobiorcy, a nie 15-krotność jak dotychczas. Poza zmianą polityki kredytowej, czy wprowadzaniem nowych produktów, obserwujemy też wysyp promocji. Na przykład GE Money Bank klientom, którzy do końca października skorzystają z kredytu gotówkowego, obiecuje zwrot 5 proc. odsetek.
Duże zainteresowanie banków kredytami gotówkowymi to m.in. efekt dynamicznego rozwoju polskiej gospodarki. Zwiększoną konsumpcja w pewnym stopniu jest bowiem finansowana również kredytami. Z danych NBP wynika, że od początku roku zadłużenie z tytułu kredytów konsumpcyjnych (gotówkowych, ratalnych) zwiększyło się z 56,4 mld PLN do 67,2 mld PLN na koniec lipca. Jeśli spojrzymy na wartość kredytów konsumenckich do PKB, to widać, że Polska i inne kraje regionu bardzo szybko gonią zachodnią Europę. Tam stosunek tych kredytów do PKB sięga 7 proc., podczas gdy w Europie Środkowo-Wschodniej to 6 proc., a Polska w zasadzie nie odbiega od średniej z regionu. Badania Unicredit Group pokazują, że liderem jest tutaj Chorwacja, gdzie wskaźnik ten to około 20 proc. Agresywne ruchy banków, które zwiększają dostępność kredytów konsumenckich, mogą więc trafić na podatny grunt i zadłużenie z tego tytułu będzie dalej rosło. Z drugiej strony nastroje będzie studzić Rada Polityki Pieniężnej, która zapewne nie skończy szybko z podwyżkami stóp procentowych, a to oznacza, że oprocentowanie kredytów gotówkowych będzie rosło. To z kolei tworzy niebezpieczną sytuację dla nierozważnych kredytobiorców. Łatwiej będzie o kredyt gotówkowy, ale za jakiś czas może się okazać, że nie tak łatwo go spłacić.