Giełdy w Europie zakończyły notowania na plusie. Najwyżej zamknął notowania indeks FTSE, który zakończył notowania 0,68 proc. wzrostem, mimo, że początek sesji raczej wskazywał odwrotny scenariusz. CAC40 zakończył dzień 0,5 proc. wzrostem, węgierski BUX wzrósł o 0,28 proc. Także giełdy w USA rozpoczęły bardzo pozytywnie notowania, zyskując ok. 0,25 proc.
Na tym tle najlepiej wyglądała giełda w Warszawie. WIG20 zakończył notowania na poziomie 2979,21 pkt, notując wzrost o ponad 1,44 proc. Główną siłą napędową wzrostu były banki, których wyniki kwartalne można śmiało nazwać rewelacyjnymi. Notowania utrzymywały się przez całą sesję na podobnych poziomach z indeksem WIG20 zyskującym bezpieczny prawie 1 proc. wzrost. Jednak po publikacji danych znalazło się jeszcze więcej kupujących. Wśród największych spółek pięć największych wzrostów to oczywiście banki z BRE na czele, który zakończył notowania ponad 5,56 proc. wyżej niż w poniedziałek. Najgorzej w tej stawce wypadł bank PKO BP, który zanotował „tylko” 2,39 proc. wzrost. Na spółkach mniejszych również nie brakowało emocji. Rewelacją sesji okazała się spółka Kable, która wzrosła o ponad 100 proc. Nie ma się czemu dziwić, kiedy po kilku kwartałach na minusie spółka wykazała ponad 12 mln zysku netto. Także dobrze spisały się spółki Ampli oraz Hutmen zyskując około 20 procent.
Rynek walutowy to wyłącznie czekanie na dane. Do tego stopnia, że wykres EUR/USD przyjął postać poziomej linii, przygotowując się do reakcji na dane. Tak też się stało. Po godz. 14.30 kurs EUR/USD poszybował w górę. Dla polskiej waluty dane okazały się bardzo łaskawe. Zarówno EUR/PLN I USD/PLN zapowiadały, że zakończą dzisiejszy dzień na plusach. Jednak wpływ danych był bardzo wyraźny i poranne wzrosty kursów zostały zanegowane. Euro jest notowane po 3,8680, a dolar po 3,0080.