WYDARZENIE DNIA
Od ostatniej podwyżki stóp procentowych w NBP, rynkowe stopy procentowe WIBOR wzrosły o ok. 20 punktów, dyskontując już ewentualną podwyżkę stóp na dzisiejszym posiedzeniu RPP.
Choć rynek swoją decyzję już „podjął” nie jest bynajmniej przesądzone, czy RPP faktycznie zdecyduje się na taki ruch. Od poprzedniej decyzji minął ledwie miesiąc. Miesiąc, który przyniósł szereg publikacji wskazujących faktycznie na istnienie presji inflacyjnej. Ale pamiętajmy, że dane za grudzień wskazywały na możliwe spowolnienie gospodarcze. Dane za styczeń im zaprzeczyły, lecz jedne i drugie mogą być uznane za incydentalne. Potrzebne jest ich potwierdzenie w przyszłości. Na dziś jedynym czynnikiem, który ogranicza presję inflacyjną jest umocnienie złotego (euro najtańsze od sześciu lat, dolar od 12-stu). Szanse na podwyżkę stóp przez RPP oceniamy pół na pół.
SYTUACJA NA GPW
Notowania rozpoczęły się zgodnie z przewidywaniami – od kolejnej próby pokonania przez WIG20 poziomu 3100 punktów. Tak jak dzień wcześniej, tak i wczoraj ta próba okazała się nieudana. W konsekwencji rynek wrócił do poziomów zamknięcia z poniedziałku i tutaj oczekiwał na dane z USA. Te okazały się zaskakująco złe – ceny produkcji wzrosły w styczniu o 1 proc. (m/m), indeks nastrojów konsumentów spadł do 75 pkt (z prawie 88 pkt). To zaważyło na słabej końcówce, WIG20 znalazł się w pewnym momencie najniżej od prawie dwóch tygodni. Na koniec sesji – wobec wyraźnej odporności na dane ze strony innych giełd europejskich i indeksów przy Wall Street – udało się nieco ograniczyć straty. Tym samym indeksy ósmy dzień z rzędu pozostały w obszarze konsolidacji i nadal możliwe jest wybicie z niej w obie strony. Podrożały akcje 105. spółek, potaniały 182., obroty wyniosły 1,37 mld PLN.
GIEŁDY ZAGRANICZNE
Pomimo kiepskich danych makro główne amerykańskie indeksy wzrosły wczoraj trzecią sesję z rzędu. Przy obrotach najwyższych od dwóch tygodni (chociaż ciągle niezbyt wysokich) S&P wzrósł o 0,7 proc., a Dow Jones o 0,9 proc. Co skusiło inwestorów do kupna akcji w sytuacji gdy inflacja w cenach producenta wzrosła w styczniu dwukrotnie bardziej od oczekiwań (głównie za sprawą silnie drożejącej ropy), nastroje mierzone indeksem Conference Board są najgorsze od pięciu lat, a ceny domów spadły najbardziej od lat dwudziestu. Tym impulsem były niezłe informacje ze spółek. IBM planuje wykupić część własnych akcji, a Radio Shack i Macy’s pozytywnie zaskoczyły swoimi wynikami za czwarty kwartał.
Dziś rano rosły również indeksy azjatyckie, głównie dzięki wzrostom na giełdach towarowych. Nikkei zyskał 1,5 proc., Kospi 0,7 proc., a Hang Seng 2,9 proc.
OBSERWUJ AKCJE
Prokom – w ostatni piątek kurs skutecznie zaatakował opór na 128,20 PLN, który stanowi 62 proc. fali spadkowej z kresu listopad-styczeń. To pozytywny sygnał, który sugeruje, że 100 proc. spadków zostanie wymazane, a kurs dojdzie do poziomu 145 PLN. Taki scenariusz potwierdza DMI, który wygenerował dwa tygodnie temu sygnał kupna. Kluczowa jednak okaże się obrona wsparć w okolicach 125-128 PLN wyznaczonych przez wspomniany poziom Fibonacciego oraz wrześniowe dołki.
TPSA – na wczorajszej sesji kurs zachowywał się bardzo nerwowo, jednak zakończył ją niewielkim spadkiem. Obronił się tym samym przed wybiciem w dół, co zakończyłoby trend wzrostowy trwający od połowy stycznia. W tej sytuacji wzrosty są możliwe, jednak kluczowe będzie przełamanie szczytów z ostatnich tygodni na poziomie 24,00 PLN. Wskaźniki DMI i RSI są neutralne, natomiast MACD przy niewielkich spadkach wygeneruje sygnał sprzedaży.
POINFORMOWALI PRZED SESJĄ
Qumak-Sekom – sprostowanie – w komentarzu porannym z 14.02 podaliśmy następującą informację dotyczącą spółki „w czwartym kwartale przychody spółki wyniosły 85,3 mln PLN (wzrost o 40 proc.), a zysk netto 4,07 mln PLN (spadek o 33 proc.).” W rzeczywistości zysk netto spółki wzrósł o 33 proc. Za pomyłkę przepraszamy – Łukasz Mickiewicz
LPP – przychody spółki w 2007 roku wyniosły 1.274 mln PLN (wzrost o 56 proc.), a zysk netto 135 mln PLN (wzrost o 246 proc.), co stanowi 79 PLN na jedną akcję.
Noble Bank – w czwartym kwartale przychody spółki z tytułu odsetek wyniosły 37,1 mln PLN (wzrost o 470 proc.), z tytułu opłat i prowizji 40,7 mln PLN (wzrost o 86 proc.) a zysk netto 39 mln PLN (wzrost o 147 proc.).
Alchemia – NFI Midas zbył 688.416 akcji spółki po cenie 11,50 PLN za jedną.
JCAuto – zarząd spółki (w porozumieniu z zarządem Inter Cars) wystąpił o zawieszenie notowań akcji spółki na warszawskiej GPW z dniem 28 lutego 2008 roku.
Multimedia Polska – przychody spółki w czwartym kwartale wyniosły 112 mln PLN (wzrost o 17 proc.), a zysk netto 17 mln PLN (spadek o 68 proc.).
Beefsan – przychody spółki w czwartym kwartale wyniosły 73,8 mln PLN (wzrost o 146 proc.), a zysk netto 1,2 mln PLN (wzrost o 69 proc.).
TVN – insider sprzedał 1.100 akcji spółki o łącznej wartości 25,6 tys. PLN.
Qumak-Sekom – osoba z kierownictwa spółki sprzedała 1.789 akcji spółki o łącznej wartości 26,7 tys. PLN.
PROGNOZA GIEŁDOWA
Inwestorzy w Warszawie mają tendencje do gwałtownego reagowania na informacje z USA, nawet jeśli inne rynki światowe, wydają się być częściowo odporne na negatywne dane. Wczoraj byliśmy świadkami takiej właśnie reakcji, dziś można się więc spodziewać próby jej skorygowania. Także dlatego, że mamy kolejny dzień zwyżek w Azji i USA.
Oczywiście są też i obawy. Ostatnie sesje pokazały, że absolutnie inwestorzy nie mają ochoty kupować akcji, kiedy WIG20 znajduje się powyżej 3100 punktów. Ta świadomość może skutecznie ograniczać zasięg dzisiejszego odbicia.
Na razie trzeba przyjąć, że indeksy GPW wciąż tkwią w konsolidacji, a rano zobaczymy odbicie. Układ sił wskazuje jednak, że wzrost nie będzie wcale silny, a szanse na wybicie dołem zdają się rosnąć.
WALUTY
Głównym tematem porannych serwisów jest oczywiście nowy rekord notowań euro wobec dolara, który pierwszy raz w historii przekroczył poziom 1,50 USD. Jeśli spróbujemy wyznaczyć docelowy poziom euro, w oparciu o szerokość ostatniej konsolidacji, to trzeba powiedzieć, że jest szansa na wzrost wspólnej waluty aż do 1,55 USD. Naturalnie nie do końca tygodnia, ale w dłuższym nieco terminie – już teraz wskaźniki techniczne wyglądają na zanadto rozgrzane, co każe spodziewać się ruchu korekcyjnego.
Jen zyskuje dziś do dolara 0,3 proc., do euro 0,1 proc.
Przebieg notowań na świecie ma naturalnie swoje konsekwencje na rynku złotego. Dolar spada aż do 2,349 PLN. Euro trzyma się na poziomie 3,534 PLN, zaś frank podrożał do 2,195 PLN.
SUROWCE
Silne osłabienie dolara na rynku walutowym do rekordowo niskich poziomów (w stosunku do euro) przełożyło się na kontynuację trendów wzrostowych na giełdach surowcowych.
Ropa znów kosztuje powyżej 100 USD w przypadku kontraktów oraz nowojorskiej baryłki crude, natomiast do tej bariery dziś rano bardzo zbliżyła się cena londyńskiej baryłki brent (na otwarciu handlowano nią po 99,85 USD, czyli 0,4 proc. wyżej niż wczoraj). Nowe rekordy potwierdzają naturalnie trend wzrostowy i prognozowany przez część amerykańskich analityków wzrost do poziomu 120 USD staje się coraz bardziej realny.
Spadki z ostatniego dwudniowego odreagowania w ekspresowym tempie odrobiła miedź. Dziś rano jej cena na giełdzie w Szanghaju wzrosła o 3,8 proc. (dzienny limit to 4 proc.), a na giełdzie w Londynie o 1,2 proc. do poziomu 8.375 USD. Inwestorzy nie zważają na silny wzrost zapasów w ostatnich dniach, licząc na dalsze spadki dolara.
Na rekordowe poziomy wyszło również złoto. Jego uncja podrożała dziś rano o blisko 1 proc. i kosztuje obecnie 956 USD. Przy widmie wzrostu inflacji oraz osłabienia dolara kurs bardzo szybko powinien dojść do poziomu 1.000 USD.
KOMENTARZ PRZYGOTOWALI
OPEN FINANCE: Łukasz Mickiewicz – giełdy zagraniczne, obserwuj akcje, poinformowali przed sesją, surowce; Emil Szweda – wydarzenie dnia, sytuacja na GPW, prognoza giełdowa, waluty
