WYDARZENIE DNIA
Niezbyt klarownym przekazem zakończyło się spotkanie ministrów finansów krajów należących do strefy euro. W interesie USA jest mocny dolar – stwierdzono w komunikacie.
Ministrowie finansów spotkali się w poniedziałek aby omówić ewentualne wspólne stanowisko przed szczytem grupy G7 w przyszłym tygodniu, na którym obecni będą przedstawiciele czterech państw eurostrefy. Europę zaczyna martwić mocne euro, które utrudnia eksporterom dostęp do rynków zewnętrznych, a importerom ułatwia wejście na rynek europejski. Nie ma jednak w tej sprawie jedności. Np. gospodarki Holandii czy Niemiec czują się komfortowo nawet przy obecnym kursie euro/dolara. Ministrowie zaapelowali do władz Chin o urealnienie – czyli podniesienie – kursu yuana, bowiem to przede wszystkim tani eksport z Chin zagraża równowadze światowego handlu.
SYTUACJA NA GPW
Niewiele jest do powiedzenia o sesji, w czasie której amplituda wahań WIG20 wyniosła 40 pkt, a zamknięcie wypadło po środku przedziału wahań. Już taki opis wskazuje na konsolidację rynku, a jeśli uzupełnić go informacją o obrotach na poziomie 1,25 mld USD na całym rynku akcji, staje się oczywistym, że wczorajsze notowania wpisały się w nurt poniedziałkowej tradycji sennych sesji.
Początkowo indeksy rosły reagując na dobrą sesję w Stanach w piątek. Ale ten optymizm szybko się skończył i szybko przeszliśmy w fazę flauty. Również wydarzenia na giełdach europejskich nie były wiele ciekawsze, więc jest to jakieś pocieszenie. Generalnie, z poniedziałkowych notowań nie wynika nic, czego nie wiedzielibyśmy wcześniej – rynek jest wciąż w fazie konsolidacji.
GIEŁDY ZAGRANICZNE
Tydzień na giełdzie w Nowym Jorku zaczął się od kosmetycznych spadków głównych indeksów – S&P stracił 0,4 proc., a Dow Jones 0,2 proc. Najbardziej przecenione zostały spółki paliwowe i wydobywcze, które tracą na silnych spadkach na giełdach towarowych, niemniej realizacja zysków mogłaby przebiegać dużo dynamiczniej, co świadczy o sile rynku. Po części, można ją wytłumaczyć poruszaniem się franka i jena w trendach spadkowych, co skłania inwestorów do otwierania pozycji carry trade. Zyskują na tym również rynki wschodzące – brazylijski Bovespa wzrósł wczoraj o 0,6 proc., czym ustalił nowy rekord.
Równie spokojnie wyglądała sesja na parkietach azjatyckich, gdzie Nikkei wzrósł o 0,6 proc., a Hang Seng i Kospi nie zmieniły wartości w porównaniu z zamknięciem dnia poprzedniego.
OBSERWUJ AKCJE
Duda – w ostatnich dniach zostały poprawione minima intraday z czarnego czwartku, co potwierdza, że spółka pozostaje w silnym trendzie spadkowym. Próba z ostatniej środy przebicia linii oporu, która go wyznacza zakończyła się niepowodzeniem i zarysowaniem negatywnej świecy z długim górnym cieniem. Wprawdzie duże obroty nie potwierdziły tej formacji, ale już następnego dnia spółka silnie zniżkowała przy obrotach najwyższych od splitu akcji niespełna rok temu. Wskaźniki techniczne są neutralne.
Getin – od miesiąca kurs spółki pozostaje w silnym trendzie wzrostowym i wydaje się, że możemy zobaczyć w najbliższym czasie realizację zysków. Jest to o tyle prawdopodobne, że MACD i RSI pokazują spore wykupienie walorów spółki. Bardziej optymistyczny jest wskaźnik DMI, który dał ostatnio sygnał kupna, potwierdzając, że wzrosty z czterech tygodni stają się głównym trendem. Podsumowując, spodziewamy się odreagowania ostatnich wzrostów, niemniej, w średnim terminie cena akcji banku powinna rosnąć.
POINFORMOWALI PRZED SESJĄ
Lotos – sprzedał spółce PKN Orlen paliwa płynne o wartości 173 mln PLN. Wartość umów podpisanych pomiędzy tymi podmiotami w ciągu ostatnich 12 miesięcy wynosi 732 mln PLN.
Skotan – w pierwszym półroczu spółka miała 216 mln PLN przychodu (w porównaniu z 1 mln PLN przed rokiem) oraz stratę netto w wysokości 42 mln PLN czyli 0,78 PLN straty na jedną akcję.
Capital Partners – prezes zarządu sprzedał 160.000 akcji po cenie 10,90 PLN za jedną.
Jago – członkowie rady nadzorczej spółki kupili 284.175 akcji spółki po cenie 4,19 PLN.
Hygienika – jeden z głównych udziałowców kupił 25.000 akcji i przekroczył próg 10 proc. udziałów (obecnie posiada 10,1 proc. akcji spółki).
Gant – rada nadzorcza podjęła uchwałę, na mocy której nie wyraziła swojej rekomendacji dla planowanego splitu akcji spółki.
Multimedia Polska – fundusze BZWBK AIB TFI przekroczyły próg 5 proc. ogólnej liczby akcji spółki.
PROGNOZA GIEŁDOWA
Skoro wczoraj WIG i WIG20 miały problemy z pokonaniem szczytów obecnego trendu wzrostowego, to dziś w nieco mniej sprzyjających okolicznościach te problemy mogą być jeszcze wyraźniejsze. Już pięć kolejnych sesji WIG20 spędza w wąskim paśmie 3700-3760 pkt i wciąż nie wiadomo, co wyniknie z tej stabilizacji. Nie wygląda też na to, aby dzisiejsza sesja miała przybliżyć rozstrzygnięcie tego rynkowego impasu.
Brak optymizmu wczoraj, postępujące umocnienie dolara – to są czynnki, które mogą zaważyć na losach dzisiejszej sesji. Obydwa dają większą szansę spadkom i tego się też spodziewamy po dzisiejszej sesji – zniżki indeksów przy mniejszej aktywności inwestorów.
WALUTY
Kurs euro spadł dziś rano do 1,4013 USD i był najniższy od 20 września, czyli prawie trzech tygodni. Spadek euro okazał się jednak zbyt szybki (jeszcze wczoraj rano wspólna waluta była o 1,4 centa droższa, a przed tygodniem o 2,7 centa) i wtorkowy poranek wita inwestorów wahaniami euro między 1,4013-1,4050 USD. Można oczywiście twierdzić, że to interwencje werbalne ministrów finansów strefy euro podziałały na rynek, ale w rzeczywistości spadek euro to tylko realizacja zysków. Wszak euro spada już od tygodnia, a z ministerialnego szczytu niewiele wynikło.
Dziś rano do euro zyskuje także jen – 0,6 proc., choć w Europie z radością powitano by raczej umocnienie yuana. Jego kurs nie jest jednak ustalany przez rynek.
U nas dolar próbuje wspinaczki – kurs wynosi 2,674 PLN, euro spada za to do 3,75 PLN, a frank do 2,254 PLN.
SUROWCE
Dziś rano ropa na londyńskiej giełdzie pozostaje na poziomie 76,45 USD osiągniętym po wczorajszym spadku o ponad 3 proc. Silnie taniejąca ropa jest wynikiem spekulacji na temat trzeciego z rzędu wzrostu zapasów tego surowca w wyniku zmniejszenia mocy przerobowych w amerykańskich rafineriach, które powoli przygotowują się do sezonu zimowego. Niemniej, kurs baryłki brent zjechał do linii wsparcia trendu horyzontalnego, w jakim się obecnie porusza i przed środową publikacją nie spodziewamy się dalszych spadków.
Cena miedzi na giełdzie w Szanghaju spadła o 1,8 proc. w wyniku spekulacji, że jej wysoki poziom może odstraszyć chińskich konsumentów. Na giełdzie londyńskiej po wczorajszym silnym spadku, tona tego surowca została przeceniona o dalsze 0,3 proc. i kosztuje obecnie 7.885 USD.
Złoto pozostaje w trendzie spadkowym w związku z umacnianiem się dolara na rynku walutowym. Uncja tego kruszcu potaniała dziś rano o 0,5 proc. i handluje się nią po 730 USD.
