Pojawiła się nowa wersja aplikacji mobilnej Moje ING, a wraz z nią kilka nowych funkcjonalności. Wśród nich znalazły się przelewy BLIK, możliwość zakładania lokat czy kont oszczędnościowych. Bank poprawił też wydajność – aplikacja uruchamia się szybciej.
Prawdopodobnie największym mankamentem nowej aplikacji mobilnej Moje ING była prędkość działania. W porównaniu do ING Mobile, program działał wyraźnie wolniej, a przejście między ekranami trwało nawet kilka sekund. Między innymi dlatego użytkownicy Androida wystawili mu słabą notę (2,4). Nie lepiej jest w Apple Store, choć tu klienci narzekają przede wszystkim na funkcjonalność.
Wczorajsza aktualizacja przyniosła wreszcie poprawę wydajności aplikacji mobilnej Moje ING. Wydaje mi się, że program złapał w końcu wiatr w żagle. Ekrany ładują się lepiej, a korzystanie z aplikacji stało się ciut wygodniejsze. Nadal jednak brakuje jeszcze „trochę” do ideału, a stare ING Mobile wydaje się być niedoścignionym demonem prędkości 😉
Aktualizacja przyniosła także sporo nowych funkcjonalności. To między innymi możliwość zakładania lokat w złotówkach i walutach, otwierania kont oszczędnościowych, PFM i budżet dla kilku kont osobistych, a także przelewy na telefon za pomocą BLIK.
Co ciekawe, ta ostania opcja dostępna jest w systemie RWD, a nie w natywnej aplikacji. Oznacza to, że ekspresowy przelew BLIK na numer telefonu można puścić nie tylko za pośrednictwem telefonu komórkowego, ale także po zalogowaniu się do systemu bankowości internetowej na komputerze. Wydaje mi się, że takiej opcji nie ma w innych bankach udostępniających ten system mobilny.
Nadal brakuje jednak pełnej funkcjonalności BLIKA, czyli możliwości generowania kodów do płatności w sklepach czy wypłat z bankomatów. Zgodnie z przedstawionym podczas czerwcowej konferencji prasowej harmonogramem, BLIK i płatności HCE powinny pojawić się w aplikacji dopiero jesienią.
Pełna funkcjonalność BLIKA dostępna jest natomiast w starej aplikacji ING Mobile. Obecnie program ten nazywa się „ING Mobile (dla przedsiębiorców)”.
Moje ING łączy funkcje aplikacji natywnej i systemu RWD. Aplikacja stanowi niejako obudowę dla znajdującego się wewnątrz systemu responsywnego. Dzięki temu klienci mają dostęp do takich samych funkcji systemu zarówno w wersji przeglądarkowej, jak i mobilnej. Nad podobnym rozwiązaniem pracuje Raiffeisen Polbank. „Mobilny Portfel” powinien pojawić się wczesną jesienią.