– Zysk netto będzie zdecydowanie wyższy, nawet bez uwzględnienia czekającej nas prawdopodobnie w tym kwartale transakcji sprzedaży akcji TFI i spółki zarządzającej aktywami – podkreśla Sławomir Sikora, prezes BHW.
W pierwszym półroczu spółka zarobiła ponad 300 mln zł. Zarząd będzie rekomendował pozostawienie części zysku w banku, a nie jak w latach poprzednich, wypłaty całości w postaci dywidendy.
– Nie oznacza to jednak niższej dywidendy na akcję – deklaruje Sławomir Sikora.
W ubiegłym roku spółka wypłaciła ponad 3 zł na akcję, choć w rzeczywistości wypłata była wyższa – 12 zł, bo bank zdecydował się również na obniżenie kapitału. Teraz na taką ekstrawagancję inwestorzy nie mogą liczyć.
BHW przyspieszył rozwój i będzie mu potrzebna pewna nadwyżka kapitałów.
Zamierza koncentrować się na rozwoju w trzech podstawowych segmentach – kartach kredytowych, operacjach skarbowych i pośrednictwie w sprzedaży oferty finansowej. Właśnie wprowadza platynową kartę kredytową dla bardziej zamożnych klientów – o dochodach powyżej 10 tys. zł. Ma ona umocnić pozycję banku, który z ponad 560 tys. wydanych kart kredytowych jest liderem rynku.
Pozycję spółki ma wzmocnić też Citifinancial, departament powołany do udzielania kredytów gotówkowych mniej zamożnym klientom. Po dwóch latach od rozpoczęcia działalności osiągnął 170 mln USD (około 560 mln zł) aktywów i zaczyna przynosić zwrot z inwestycji. Jego działalność polega na szybkim udzielaniu niewielkich kredytów na pokrycie podstawowych potrzeb klientom, którzy na ogół nie korzystają z usług bankowych – czytamy.