Zgodnie z oczekiwaniami Bank Anglii oraz ECB pozostawił główną stopę procentową na niezmienionym poziomie. Zaskoczeniem było natomiast zwiększenie przez BoE programu ilościowego luzowania polityki monetarnej o 75 mld GBP, do 275 mld funtów.
W wyniku publikacji tej informacji waluta brytyjska traciła na wartości, a spadki na GBPUSD doprowadziły do przełamanie istotnego wsparcia i ustanowienia nowego minimum w tym roku. Koniunktura gospodarcza w Wielkiej Brytanii wyraźnie się pogorszyła, skoro podjęto takie działania. Z kolei ECB zdecydował się na przyznanie bankom dwóch preferencyjnych 12-miesięcznych pożyczek, a także zapowiedział, że uruchomi program skupu zabezpieczonych obligacji za kwotę 40 mld euro. Brak sygnałów ze strony Tricheta dotyczących cięcia stóp procentowych poprawiły sentyment do euro. Dzisiaj Bank Japonii również nie zmienił stóp procentowych i pozostawił program skupu aktywów na niezmienionym poziomie.
Coraz częściej mówi się o tym, że plan pomocy dla sektora bankowego jest w fazie tworzenia- nie wiadomo w jakim stopniu maja się w to zaangażować rządy, a w jakim instytucje finansowe. To zabierze jeszcze trochę czasu, a obecnie KE przekonuje o potrzebie przeprowadzenie skoordynowanej rekapitalizacji banków. Kluczową kwestią pozostaje kwota, jakiej będą potrzebowali europejscy pożyczkodawcy. W tym celu Europejski Urząd Nadzoru Bankowego rozpoczął nowe testy wytrzymałościowe. Nadzieje, że europejscy decydenci wreszcie coś zrobią powinny podtrzymać dobre nastroje.
Wydarzeniem dzisiejszego dnia będzie publikacja raportu z amerykańskiego rynku pracy. Czwartkowe dane na temat nowo zarejestrowanych bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA były lepsze niż oczekiwał rynek. Analitycy oczekują, że we wrześniu stopa bezrobocia utrzyma się na poziomie 9,1%. Większych rozbieżności można oczekiwać jeśli chodzi o liczbę nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym. Najprawdopodobniej dane wskażą na wzrost zatrudnienia, jednak najistotniejsze będzie to jak bardzo odczyt będzie się różnił od oczekiwań rynkowych na poziomie 60tys. Słabsze dane mogą przyczynić się do dalszej aprecjacji USD, jako, że w sytuacji wzrostu awersji do ryzyka sentyment do waluty amerykańskiej ulega wyraźniej poprawie.
EURPLN
Sytuacja na EURPLN pozostaje bardzo stabilna. Jak pokazują ostatnie świeczki na wykresie dziennym, utrzymuje się dość wąski zakres wahań. Notowania eurozłotego znajdują się poniżej istotnego oporu w rejonie 4,4040, a także powyżej wsparcia w postaci zniesienia 61,8% całości wzrostów z poziomu 4,2771 na 4,4648. Czekamy na konkretny sygnał, który przyniesie wybicie z obecnego zakresu wahań.
EURUSD
Pomimo porannego osłabienia euro w godzinach popołudniowych para EURUSD powróciła do wzrostów i przetestowała opór na poziomie 1,3400. Tym samy powinien się zrealizować scenariusz zakładający rozszerzenie obecnego ruchu korekcyjnego w rejon 1,3520, gdzie opór wyznacza 100-okresowa średnia na wykresie 4h zbiegająca się z linią poprowadzona po ostatnich maksimach lokalnych. Jesteśmy w trendzie spadkowym, a obecny ruch korekcyjny w dalszym ciągu swoim zasięgiem nie zrównał się z maksymalną korektą w calej fali spadkowej kształtującej się od końca sierpnia tego roku.
GBPUSD
Dzisiaj funt odreagowuje wczorajsze spadki. Formacja młota, która ukształtował się wczoraj na wykresie dziennym, wskazuje na zrealizowanie minimalnego zasięgu korekty w rejon 1,5620, gdzie nastąpi zrównanie się w stosunku 1:1 poprzedniej podfali wzrostowej z obecną korektą. Silnym oporem pozostają okolice 1,5788, gdzie przebiega zniesienia 38,2% całości spadków z poziomu 1,6625.
USDCHF
Notowania USDCHF poruszają się w kanale wzrostowym, którego dolne ograniczenie wyznacza wsparcie w rejonie 0,9150, natomiast najbliższa strefa wsparcia to przedział 0,9230-0,9250. Ewentualne zejście w rejon dolnego ograniczenia kanału będzie dobra okazją do zajmowanie pozycji zgodnych z trendem, jednak bardziej prawdopodobny wydaje się powrót do wzrostów na USDCHF z obecnych poziomów cenowych (0,9200).
Źródło: Dom Maklerski IDM S.A.