Ten pomysł nie podoba się ekonomistom. „- Uprzywilejowanie jednej formy lokowania tych samych oszczędności i karanie podatkiem innej nie jest dobrym pomysłem” – uważa Jacek Wiśniewski, główny ekonomista Raiffeisen Banku.
Z kolei Krzysztof Rybiński, były wiceprezes NBP, przypomina, że rynki finansowe to naczynia połączone i pochopne decyzje polityczne mogą doprowadzić do zachwiania równowagi. „- Jeżeli tylko dochody z lokat bankowych zostaną zwolnione z podatku Belki, natychmiast pojawią się lokaty, których zysk będzie powiązany z indeksem WIG. Masowe przenoszenie pieniędzy z giełdy na takie lokaty może doprowadzić do olbrzymiego spadku płynności na GPW” – twierdzi Rybiński.
„Wprowadzony sześć lat temu podatek od zysków kapitałowych przyniósł w ubiegłym roku 4,1 mld zł wpływów do budżetu państwa. Blisko 54 proc. pochodziło z obciążenia odsetek od lokat bankowych, reszta – z taksy od zysków z inwestycji giełdowych.”, informuje gazeta.
Więcej na ten temat w „The Wall Street Journal Polska”.