Tylko rok dzieli firmy energetyczne od wprowadzenia opłat za zakup praw do emisji CO2. Instytut Kwiatkowskiego ocenia, że z tego powodu energia elektryczna w Polsce zdrożeje w 2013 r. z obecnych 195 zł do 340 zł za MWh. Będzie to jedna z najwyższych cen prądu w Europie.
Dodatkowo, przewiduje się, że już za rok nastąpi uwolnienie rynku dla klientów indywidualnych. Zdaniem ekspertów Instytutu Outsourcingu, jeśli dostawcy energii chcą pozostać konkurencyjni, powinni już teraz zacząć wdrażać rozwiązania optymalizujące ich biznes.
Założenia pakietu energetyczno – klimatycznego dotyczące zakupu praw do emisji CO2 w połączeniu z uwolnieniem rynku dla klientów indywidualnych rodzą nowe wyzwania dla dostawców energii w Polsce. Jeżeli nie zostaną wprowadzone głębokie zmiany w modelach biznesowych dostawców stratni będą wszyscy – ostrzegają eksperci Instytutu Outsourcingu. Klienci będą maksymalnie obniżać zużycie energii, a sprzedawcy prądu mimo podwyżek będą tracili coraz więcej –już dziś wedle szacunków ekspertów do grupy G (gospodarstw domowych) sprzedawcy prądu dokładają około 500 mln złotych.
– Firmy energetyczne oczekiwały podwyższenia cen energii dla klientów indywidualnych od 8,4 do 17,9 %. Apetyty zweryfikował Urząd Regulacji Energetyki – średni wzrost cen wyniesie około 5,1%. URE ustalając limity podwyżek tylko pozornie chroni każdego z nas, wyższe stawki płacą przez to odbiorcy z grupy biznesowej, a im wyższe koszty przedsiębiorców tym droższe ich produkty i usługi – koło się zamyka – mówi Łukasz Gajewski, Prezes Instytutu Outsourcingu i Prezes Target BPO.
Nowe regulacje mogą zachwiać polskim rynkiem i szybko zweryfikować dotychczasowe strategie biznesowe dostawców. Dodatkowym bodźcem będzie multiplikacja podmiotów oferujących energię, a co za tym idzie większa transparentność ofert. Łatwo porównywalne taryfy będą weryfikatorem propozycji sprzedawców prądu.
– Dostawcy energii już teraz pracują nad swoją ofertą i poprawiają jakość obsługi, aby wyprzedzić konkurencję. Po uwolnieniu rynku kluczowa będzie umiejętność zdobywania i utrzymywania lojalnych klientów i sprawienie, by byli oni zadowoleni zarówno z produktu, jak i poziomu obsługi – przekonuje Marcin Pankau, Prezes Holicon, Ekspert Instytutu Outsourcingu
Potrzebne są systemowe metody
Rozwiązaniem, które sprawdziło się na Zachodzie było wdrożenie m.in. outsourcingu. Według badania „Dojrzałość outsourcingowa polskich przedsiębiorstw” CWS-boco Polska i Outsourcing Magazine, sektor paliwowo – energetyczny coraz chętniej korzysta z tego modelu optymalizacji procesów: 80% przedsiębiorstw paliwowych i energetycznych wydziela na zewnątrz szkolenia, ponad 73% usługi czystości, 60% leasinguje transport, a połowa zleca usługi IT. Partnerzy z firmy zewnętrznej mogą przejąć procesy sprzedaży energii, IT czy HR.
– Outsourcing to nie tylko optymalizacja kosztów – choć z pewnością, w obecnym czasie, jest to najważniejsze dla decydentów w firmach. Przedstawiciele sektora energetycznego potwierdzają, że dzięki wydzieleniu na zewnątrz procesów można zyskać oszczędności na poziomie 10% a nawet 30%. Dzięki redukcji kosztów własnych firmy energetyczne mogą zaoferować swojemu klientowi lepszą cenę i dzięki temu zwiększyć swoją konkurencyjność – mówi Andrzej Smółko, Prezes Cws boco, Ekspert Instytutu Outsourcingu
Branża outsourcingowa od dawna ma już gotowe rozwiązania dedykowane specjalnie dla sektora energetycznego. Przykładem jest np. zastąpienie tradycyjnej sieci Biur Obsługi Klienta usługami call center.
– Call center w modelu outsourcingowym to dla firmy energetycznej oprócz oszczędności, także bezpieczeństwo i elastyczność działania. Telefoniczne kampanie sprzedażowe w modelu prowizyjnym nie wiążą się z żadnym ryzykiem finansowym. Poza tym outsourcingowe call center mogą błyskawicznie zwiększać lub redukować liczbę stanowisk w projektach sprzedażowych lub Biura Obsługi Klienta, a przedsiębiorstwo i tak płaci jedynie za czas rozmów. Nie ma więc konsekwencji błędnie oszacowanych zasobów czy konieczności dostosowania się do krótkoterminowych kampanii – mówi Ewa Depta, Dyrektor Sprzedaży Voice Contact Center (OEX), Ekspert Instytutu Outsourcingu.
Czas zmian
Rynek energii elektrycznej przechodzi w ostatnim czasie wiele zmian. Dzięki możliwości wyboru sprzedawcy prądu odbiorcy mogą weryfikować oferty i wybierać najkorzystniejsze rozwiązania. Według najnowszych danych Urzędu Regulacji Energetyki od momentu liberalizacji rynku energii elektrycznej do końca września 2011 dostawcę prądu zmieniło ponad 23 tysiące odbiorców, w tym ponad 16 tysięcy komercyjnych (biznesowi i instytucjonalni). Już wiadomo, że rekordowy będzie 2011 rok. Od stycznia do września URE zanotowało ponad 160% wzrost w stosunku do danych z końca 2010 roku – w ciągu 9 miesięcy z prawa do wyboru sprzedawcy prądu skorzystało ponad 14 tysięcy odbiorców. To oznacza, że konkurencja będzie się zaostrzała. Zarówno odbiorcy indywidualni, jak i biznesowi dostrzegają różnice w ofertach i szukają oszczędności, a możliwe zyski „widać gołym okiem”. Częstochowa na zmianie dostawcy prądu od 2008 roku zaoszczędziła 3,7 mln złotych, a rok 2012 planuje zamknąć z oszczędnościami sięgającymi aż 2,7 mln zł.
– By sprostać wydatkom i wyzwaniom energetyka potrzebuje reform i gotowych, systemowych rozwiązań trwale wpływających na efektywność ich działań i wzrost konkurencyjności – mówi Leszek Rożdżeński, Prezes itWORKS (dawniej grupa kapitałowa Web Inn), Ekspert Instytutu Outsourcingu.
Źródło: Instytut Outsourcingu