Jedną z konkluzji raportu komisji śledczej ds. prywatyzacji PZU jest unieważnienie umowy prywatyzacyjnej. Jednak z informacji uzyskanych przez Rz od jednego z członków rządu wynika, że Jasiński nic takiego nie planuje.
Profesor prawa, ekspert w dziedzinie prywatyzacji Grzegorz Domański mówi, że bez względu na sposób unicestwienia umowy prywatyzacyjnej Polska musiałaby zapłacić odszkodowanie tym, którym akcje byłyby odbierane, odpowiednio do ich wartości rynkowej. Dodaje, że ten wydatek obciążyłby wszystkich podatników, bo pieniądze na wykup akcji PZU musiałyby pochodzić z budżetu.
Dziennik przypomina, że unieważnienie umowy prywatyzacyjnej PZU to nie jest pomysł nowy. Już sześć lat temu próbował skorzystać z niego ówczesny minister Skarbu Państwa Andrzej Chronowski. Ostatecznie Polska wycofała wniosek z sądu i podpisała porozumienie z Eureko. Nasz kraj zobowiązał się w nim do niekwestionowania umowy prywatyzacyjnej PZU SA.