Sierpień i wrzesień to okres największego ruchu na rynku wynajmu. Dziesiątki tysięcy studentów, w największych polskich miastach, poszukują mieszkań na nowy rok akademicki. Jest to okres kiedy właściciele mieszkań najszybciej mogą znaleźć najemców, ale także uzyskać lepsze ceny niż w pozostałych miesiącach roku.
Od kilkunastu miesięcy zwiększa się liczba mieszkań przeznaczanych pod wynajem. W maju 2010 ofert w serwisie www.szybko.pl było 8 947, w czerwcu 10 391, w lipcu 12 937, a w sierpniu ponad 13 000. Dotychczas wzrost liczby mieszkań przeznaczonych pod wynajem stopował podwyżki czynszów. Jednak w sierpniu popyt jest tak duży, że właściciele mogą sobie pozwolić na nieznaczne podniesienie ceny. Dotyczy to przede wszystkim najatrakcyjniejszych lokalizacji: położonych w pobliżu wyższych uczelni, dobrze skomunikowanych z resztą miasta.
W efekcie w sierpniu koszty wynajmu są wyższe niż w lipcu w 13 spośród 15 polskich miast. Jedynie w Bydgoszczy i Lublinie jest nieznacznie taniej niż w lipcu 2010. Największe podwyżki miały miejsce w Olsztynie (+7,7%) i w Białymstoku (+5%), gdzie w ostatnich latach znacznie wzrosła liczba studentów, a budownictwo mieszkaniowe nie rozwijało się w takim tempie jak w Warszawie, Krakwie czy Wrocławiu. Warto zauważyć, że w najmniejszym stopniu – średnio o 1,5% z miesiąca na miesiąc – wzrosły koszty wynajmu kawalerek. W największych ośrodkach akademickich: Warszawie, Krakwie, Wrocławiu i Gdańsku średnie koszty wynajmu kawalerki wzrosły zaledwie o kilka złotych.
Średnio o 2,3% we wszystkich 15 miastach podrożały mieszkania dwupokojowe, a o 3,1% trzypokojowe. Takie wzrosty są odzwierciedleniem popytu. Studenci zdecydowanie chętniej wynajmują mieszkania większe by móc zamieszkać ze znajomymi i dzielić koszty.
Średnie koszty wynajmu mieszkań
Źródło: Expander