Narodowy Bank Polski opublikował dane na temat kart płatniczych i bankomatów po II kwartale 2018 r. Jak wynika z udostępnionego materiału, na koniec czerwca na rynku działało 23 303 bankomaty. To o 97 urządzeń więcej niż w marcu.
Za wzrost ten odpowiadają w dużej mierze bankomaty sezonowe, które firmy wystawiły tuż przed wakacjami. Tylko Euronet wystawił ich 160, czyli o 30 więcej niż rok wcześniej. Pomijając jednak sezonową korektę, warto zwrócić uwagę, że bankomatów od roku systematycznie ubywa. Jeszcze na koniec marca 2017 r. na rynku było 23 751 urządzeń.
Z danych NBP wynika, że w II kwartale 2018 r. klienci dokonywali więcej wpłat i wypłat. W okresie od kwietnia do czerwca gotówkę wypłacano blisko 173 mln razy (wzrost o 9 proc. w porównaniu do poprzedniego kwartału), a łączna kwota wypłat wyniosła 83 mld zł (wzrost o 11 proc.). W II kw. 2018 r. gotówkę deponowano 13 mln razy (wzrost o 9,5 proc.), a łączna kwota wpłat wyniosła 24 mld zł (wzrost aż o 16 proc.). Mocno spadła natomiast liczba realizowanych w bankomatach przelewów – aż o 23 proc. do poziomu 61 tys. operacji.
Wzrost liczby operacji realizowanych w bankomatach można tłumaczyć zmianami zachodzącym w placówkach bankowych. Pojawia się oraz więcej oddziałów bezgotówkowych, które nie zajmują się obsługą transakcyjną. Prezes PKO BP Zbigniew Jagiełło prognozuje, że za 10 lat już tylko 20 proc. placówek będzie zajmowało się tradycyjną obsługą kasową. Klienci będą wpłacać i wypłacać gotówkę w maszynach. Z kolei wpływ na spadek liczby przelewów realizowanych w bankomatach mają elektroniczne kanały obsługi – z bankowości internetowej korzysta już 16 mln osób, a z mobilnej 10 mln.