Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy Piotr Kociołek, szef MultiBanku, został dzisiaj odwołany. Jeszcze w poniedziałek odbierał nagrody przyznane mu przez tygodnik Newsweek. Decyzja jest zatem pewnego rodzaju zaskoczeniem zarówno dla współpracowników jak i większości przedstawicieli BRE BankuO zwolnieniu P. Kociołka zadecydował Jarosław Mastalerz, który od niedawna odpowiada za bankowość detaliczną w BRE Banku. Z naszych informacji wynika, że prawdopodobnie to on do czasu wybrania nowej osoby będzie pełnił obowiązki szefa Multi.
Możliwe, że nowym szefem zostanie Cezary Kocik, powołany niedawno na stanowisko dyrektora ds. sprzedaży i marketingu. Ten ostatni awans mógł być odbierany jako swojego rodzaju degradacja. Dotychczas Kocik podlegał bowiem pod zarząd BRE, a jako dyrektor ds. sprzedaży i marketingu już pod szefa MultiBanku.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że J. Mastalerz nie był zadowolony z wyników osiąganych przez MultiBank pod kierownictwem Kociołka. Chodzi między innymi o słaby rozwój sieci placówek i niesatysfakcjonujące wyniki biznesowe. Choć te, mimo iż były całkiem dobre, to jednak na tle mBanku sprawiają wrażenie, że mogły by być lepsze.
Z tego co wiemy Kociołek chce wrócić do consultingu. Tak nagłe zwolnienie (jak twierdzą niektóre osoby – w amerykańskim stylu) może być spowodowane, faktem że zbliża się koniec miesiąca. Nic jednak nie wskazywało na taki bieg wydarzeń. Od jakiegoś czasu mówiło się co prawda o potrzebie wprowadzenia zmian w MultiBanku i nadania mu większej dynamiki.
Pojawienie się Kociołka w banku miało być zapowiedzią dość istotnych zmian wewnętrznych. Faktem jest, że w międzyczasie z MultiBanku odeszło wielu kluczowych pracowników. Trudno w tym momencie całościowo oceniać efekty pracy Piotra Kociołka jednak otrzymane nagrody w rankingu Newsweeka wskazują, że ogólny bilans jest pozytywny.
Oficjalny komunikat banku: http://banki.prnews.pl/index.php/,display,31177