Około 3 tys. osób nie mogło zakończyć umów leasingowych. Nie byli właścicielami przedmiotów, które wzięli w leasing. Nie mogli ich także wykupić. – Zawarta w środę ugoda kończy wszelkie spory i roszczenia. CLiF znów stał się właścicielem przedmiotów leasingu. Bank zrezygnował też z egzekwowania wierzytelności z umów leasingu. Głównym motorem do zawarcia umowy było dobro leasingobiorców. Będą mogli kontynuować umowy i wykupić przedmioty leasingu – mówi Dariusz Baran, prezes CLiF.
Konflikt CLiF z bankami rozpoczął się jesienią 2001 r. Spółka odstąpiła od umów z bankami o wartości 141,6 mln zł. Powodem miało być nierealizowanie przez nie zobowiązań, nie zwracały bowiem nadwyżki zabezpieczeń ponad wartość kredytów. W odpowiedzi niektóre banki wypowiedziały spółce umowy kredytowe, przejęły zabezpieczenia i wystąpiły o ogłoszenie jej upadłości. Ogłoszona 12 grudnia 2001 r. upadłość została jednak uchylona przez Sąd Najwyższy w 2003 r. – pisze dziennik.
Już po kasacji CLiF zaatakował. Wniósł pozwy przeciw bankom m.in. o zasądzenie kwoty rozliczenia. Najwyższe roszczenie – 82 mln zł – dotyczyło Kredyt Banku. Bank wniósł o egzekucję 6 mln zł wobec CLiF oraz potrącił z rachunku tej firmy około 35 mln zł.