Od 14 września obowiązują przepisy o silnym uwierzytelnianiu. W efekcie większość banków zmieniła sposób logowania do systemów bankowości internetowej. Jednak niektórzy użytkownicy nadal zgłaszają problemy z dostępem do swoich pieniędzy.
Jakiś czas temu pisałem o Toyota Banku, który wymusił na użytkownikach instalację aplikacji mobilnej służącej do logowania do systemu transakcyjnego. Użytkownicy nie byli zachwyceni. Część z nich argumentowała, że musi wymienić telefon na inny model. Inni narzekali na problemy z logowaniem i aktywacją aplikacji. Jak się okazuje, podobny problem występuje w Volkswagen Banku, który wymienił tokeny na token GSM. Świadczą o tym maile słane do redakcji i nieprzychylne komentarze recenzentów aplikacji VWFS Token Mobilny. Średnia z ocen apki to jedna gwiazdka.
– Od 13 września nie działa logowanie do Volkswagen Banku. Bank wdrożył aplikację – token mobilny, który nie działa w systemie Android – napisał jeden z użytkowników.
– Aplikacja nie działa. Kiedy próbuję wejść na stronę aby wykonać wszystkie polecenia mam informację, że strona nie działa bo serwer za długo wykonywał połączenie – dodaje inna klientka.
– Ta aplikacja to fatalny pomysł. Absorbuje czas i przyspiesza zużycie baterii. Przez dwa dni logowanie nie działało właściwie. Infolinia telefoniczna też nie spełniała swojej funkcji. Na rozmowę z konsultantem czekałem prawie półtorej godziny – pisze inny.
Niektórzy klienci w ogóle nie mogą skorzystać z programu. Apka nie działa bowiem na zrootowanych telefonach. – Próby sparowania aplikacji zakończył komunikat na telefonie: „Urządzenie zmodyfikowane. Aplikacja nie może być użytkowana na telefonie z uprawnieniami do konta ROOT”. Jestem w kropce , bez dostępu do konta – skarży w sklepie Google Play jeden z klientów banku.
Zapytałem biuro prasowe banku, jak rzeczywiście wygląda sytuacja. – Według informacji, które posiadamy, obecnie system Volkswagen Banku działa prawidłowo. Mogą jednak występować nieliczne, jednostkowe problemy z logowaniem. Na bieżąco monitorujemy i rozwiązujemy wszystkie zgłoszenia klientów – napisali przedstawiciele banku.
Jak się okazuje, postawienie wszystkiego na jedną kartę, a w tym przypadku na aplikację, nie okazało się najlepszym pomysłem. Większość banków dało klientom wybór – obok mobilnej autoryzacji mogą korzystać z powiadomień SMS z kodami. To alternatywa dla osób, które nie mają nowoczesnych telefonów lub po prostu zaufania do aplikacji.