Na wczorajszym WZA w spółce PZU podjęto decyzję o zatrzymaniu wypracowanego w ubiegłym roku zysku w spółce. Takiej decyzji spodziewali się gracze na rynku. To już trzeci rok z kolei, gdy zyski z PZU są przeznaczane na kapitał zapasowy. „Rzeczpospolita” podaje, że podniosły się jednak głosy sugerujące możliwość zaliczkowej wypłaty dywidendy.
„Pozwala na to statut spółki, potrzebna jest tylko zgoda rady nadzorczej”, czytamy w dzienniku.
Jak czytamy dalej w artykule, „zaliczka może stanowić połowę zysku z poprzedniego roku powiększonego o kapitały rezerwowe utworzone z zysku. Oznacza to, że połowa z 11,8 mld zł zgromadzonych w PZU w wyniku niewypłacania dywidendy przez trzy ostatnie lata może trafić do akcjonariuszy wcześniej niż przed przyszłorocznym walnym zgromadzeniem.”
Nie ma pewności, czy zrealizuje się scenariusz zakładający wypłatę dywidendy w tej formie. Kwestią decydującą o dalszych losach PZU będzie wynik negocjacji pomiędzy resortem skarbu a Eureko. Te dwa podmioty od dawna walczą o kontrolę nad ubezpieczycielem.
Więcej w dzisiejszej Rzeczpospolitej, w artykule Aleksandry Biały „Inne sposoby na dywidendę z PZU”, s. B5.
Informacji na temat ubezpieczeń szukaj w Dziale Ubezpieczenia Portalu Bankier.pl