Złoty rozpoczął sesję na wysokim poziomie, zwłaszcza w stosunku do dolara. Cena waluty amerykańskiej wyniosła 3,51 zł a euro 4,35 zł. Od tych poziomów kursy EUR/PLN i USD/PLN zaczęły wzrastać. Kurs EUR/PLN sięgnął 4,3850 a USD/PLN 3,5350, następnie w skutek dużych zleceń zakupu polskiej waluty złoty znacznie się wzmocnił.
Zdaniem Ministra Finansów RP Mirosława Gronickiego wzrost wartości polskiej waluty może okazać się problemem i dlatego resort finansów powinien wypracować wspólnie z RPP reguły gry. Jeśli złoty rzeczywiście się umocni to resort finansów zrezygnuje z emisji papierów skarbowych na rynkach zagranicznych. Kwestia prywatyzacji będzie mieć również znaczenie i założenia dot. tej kwestii będą zależały od determinacji starego i nowego rządu i mogą zostać niezrealizowane. Premier Marek Belka uznał obecny poziom stóp procentowych za satysfakcjonujący. Stosunek długu publicznego do PKB na koniec tego roku wyniesie 52,2-52,5 proc. wobec zaplanowanych na koniec roku 53,5 proc.
O godz. 16.30 jeden dolar wyceniany był na 3,4980 złotego, a jedno euro na 4,3370 złotego (odchyl.– 7,60 proc
Krótkoterminowa prognoza
Znaczące przełamanie poziomu 3,50 przez kurs USD/PLN może być początkiem kolejnej fazy umocnienia złotego względem dolara. To będzie jednak zależeć od sytuacji międzynarodowej. Kurs EUR/PLN powinien natomiast poruszać się w przedziale 4,32-4,38.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
USD/JPY
W piątek kurs USD//JPY poruszał się w granicach od 110 do 110,59. Na otwarciu jen był mocny. Giełda w Tokio zakończyła się prawie 1,5 proc. zwyżką. Inwestorzy kupowali akcje japońskich spółek zachęceni optymistycznymi danymi płynącymi z Tankanu, raportu Banku Japonii na temat kondycji biznesu tego kraju. Wskaźnik ten wzrósł do 26, wobec prognozowanych 23 i był najlepszy od maja 1991 roku. Jednak od rana do południa jen słabł do poziomu 110,59, następnie zaczął powracać w okolice kursu otwarcia do 110,2. Przyczyną takich ruchów może być niepewność rynku co do cen ropy naftowej. Wysokie jej poziomy osłabiają jena bardziej niż dolara. Słabszy niż oczekiwano wskaźnik Michigan, obrazujący nastroje konsumentów w USA spowodował lekkie osłabienie dolara.
O godz. 16.30 jeden dolar wyceniany był na 110,40 jena.
Krótkoterminowa prognoza
Zdecydowany wpływ na kurs USD/JPY mają ceny ropy naftowej. Rynek zawsze reaguje nerwowo na dane dotyczące tego surowca. Spodziewamy się, że kurs USD/JPY powinien poruszać się nadal w granicach od 110 do 112.
EUR/USD
W piątek od rana na rynku eurodolara można było zaobserwować odrabianie części czwartkowych strat „zielonego”, jednak trudno wybić się z najgłębszego od ponad dwóch miesięcy dołka. Z poziomu około 1,2425 na otwarciu dolar umocnił się do około 1,2380 przed godziną 14:00, ale bardzo mocny opór na tym poziomie zapoczątkował ruch horyzontalny. Podany o godz. 15:45 indeks Uniwersytetu z Michigan, obrazujący nastroje konsumentów spadł we wrześniu do 94,2 pkt. z 95,9 pkt. w sierpniu. Wiadomość ta z pewnością nie pomogła dolarowi. Podobnie jak opublikowana o godz. 16:00 przez Instytut Zarządzania Podażą (ISM) informacja o spadku indeksu obrazującego aktywność w przemyśle amerykańskim do 58,5 pkt. we wrześniu z 59 pkt. w sierpniu. Negatywny sentyment, który towarzyszył walucie amerykańskiej przez cały tydzień dał o sobie znać także w piątek.
O godz. 16.30 jedno euro wyceniane było na 1,2395 dolara.
Krótkoterminowa prognoza
Spodziewamy się, że w najbliższym czasie negatywne czynniki wpływające na dolara utrzymają się. Kurs EUR/USD będzie poruszał się w przedziale 1,2350-1,2450.
Raport przygotował:
Marek Węgrzanowski
Warszawska Grupa Inwestycyjna S.A.