Rano, o godz. 8.30 euro kosztowało 4,0620 zł, a dolar 3,2950 zł. Złoty wpierw powoli, a po południu coraz szybciej zyskiwał na wartości, stąd o godz. 16.00 euro było warte tylko 4,0420 zł, a dolar 3,2680 zł.
Inwestorów do zakupów złotego mógł skłonić najnowszy sondaż poparcia dla partii politycznych, prorynkowa Platforma Obywatelska miałaby szanse zdobyć nawet 25 proc., głosów. Na aukcji bonów skarbowych wybuchu entuzjazmu jednak nie było, popyt wyniósł 0,67 mld zł, oferta 0,5 mld zł, a średnia rentowność 4,323 proc.
Krótkoterminowa prognoza
We wtorek na rynku może panować marazm. Inwestorzy będą czekać na komunikat po posiedzeniu amerykańskiego banku centralnego, nie chcąc ryzykować wcześniej zawierania transakcji. Trudno, więc w takiej atmosferze oczekiwać kolejnego, większego zbliżenia do poziomu 4 zł za euro
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
EUR/USD
Poniedziałkową sesję należy zakwalifikować jako wyczekiwanie na informacje po posiedzeniu Fed. Z perspektywy dnia euro umocniło się względem dolara, nie doszło jednak do wybicia ponad ostatnie szczyty.
O 8.30 kurs eurodolara wahał się jeszcze przy 1,2330, by o godz. 16.00 wynieść 1,2370.
Krótkoterminowa prognoza
Wydarzeniem wtorku będzie decyzja w sprawie stóp procentowych w USA, a raczej nie sama decyzja (przewidywana podwyżka o 25 pkt), a wydźwięk komunikatu po posiedzeniu amerykańskich władz monetarnych. Zapowiedź stanowczej kontynuacji podwyżek stóp to silniejszy dolar, sugestia ewentualnej przerwy to prawdopodobnie ruch kursu EUR/USD w kierunku 1,25.
Marek Węgrzanowski
WGI Dom Maklerski