Brak impulsów z krajowego rynku powoduje, iż złoty jest pod wpływem rynków międzynarodowych. Umacnianie dolara wywołuje odpływ kapitału z rynków wschodzących do USA i tym samym osłabianie walut tych krajów. W drugiej połowie tygodnia będziemy mieli również dane z naszego kraju – inflację oraz pierwsze wyniki polskich spółek, które zaczną przesyłać raporty za I kwartał 2005 r.
Krótkoterminowa prognoza
Najważniejszy opór na USD/PLN to 3,25 a EUR/PLN 4,18. Dopiero pokonanie tych poziomów otworzy drogę do dalszego osłabiania PLN. Wsparcie dla tych par to odpowiednio 3,05 i 4,05.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
EUR/USD
Amerykański deficyt handlowy nie pomógł euro
W lutym deficyt handlowy wzrósł w USA do poziomu 61 mld dolarów z 58,3 mld miesiąc wcześniej. Ta rekordowa wartość wynika przede wszystkim z powodu wzrostu importu produktów petrochemicznych i dużego wzrostu (o 9,8 proc.) tekstyliów z Chin. Reakcją na takie dane było gwałtowne osłabienie dolara, które równie szybko zamieniło się na gwałtowne wzmocnienie. Wzrost importu i eksportu (niewielki, ale do rekordowego poziomu) został potraktowany jako potwierdzenie dalszego rozwoju gospodarki, który może zwiększyć inflację i tempo podwyżek stóp. Poza tym inwestorzy czekają na protokół z marcowego posiedzenia FOMC, w którym być może będzie tam mowa o wzroście inflacji. Reakcja inwestorów potwierdza nasze wcześniejsze oceny nastawienia rynku, które jest bardzo korzystny dla USD. Kurs euro poszybował w dół, zatrzymując się dopiero w okolicach poziomu 1,29 USD. O zamknięciu dnia zadecyduje co prawda protokół FOMC, ale oczywiste jest, że przed majowym posiedzeniem Fed dolar będzie zyskiwał, a kluczowe wsparcie na linii trendu (1,28) jest zagrożone.
Krótkoterminowa prognoza
Wsparcie dla EUR znajduje się na 1,2720. Najbliższe poziomy oporu to 1,30 i 1,3060. Po przełamaniu 1,2720 spadki powinny przyspieszyć.
Adam Łaganowski,
Warszawska Grupa Inwestycyjna SA