Około 14.00 skutecznie przełamał wsparcie na poziomie 3,1750, jakim był lokalny dołek z 14 grudnia. Zyskom złotego wobec dolara towarzyszył wzrost cen polskich obligacji na rynku wtórnym, a także bardzo dobre wyniki aukcji papierów 2-letnich na rynku pierwotnym. Popyt okazał się silniejszy niż oczekiwano, a średnia rentowność dużo niższa niż zanotowana na podobnej aukcji w listopadzie 2005 r. Co więcej, na GPW w Warszawie indeksy biły kolejne szczyty. Wszystko to wskazuje na silny napływ kapitału zagranicznego i tzw. efekt stycznia na rynkach wschodzących. Kapitały szerokim strumieniem odpływały z USA (gdzie niedługo powinien zakończyć się cykl podwyżek stóp) w kierunku młodszych, prężniejszych rynków.
Kurs EUR/PLN był dziś spokojniejszy. Rano wykonał próbę delikatnej korekty wczorajszego spadku, osiągając ok. 11:00 poziom 3,8470. Po południu zniżkował i już przed 15:00 pokonał granicę 3,83.
O 16:05 euro wyceniano na 3,82 zł, a dolara na 3,16.
Krótkoterminowa prognoza
Kurs USD/PLN ma otwartą drogę nawet do rejonów 3,12, czyli wrześniowego minimum. Tam powinien spotkać się z silnym oporem. Także wobec euro złoty pokazuje swoją siłę, lecz na tej parze możliwe są silniejsze ruchy korekcyjne, zwłaszcza ze względu na bliskość 3,5-letniego minimum na 3,8090. Dla losów kursów USD/PLN i EUR/PLN decydująca będzie sytuacja eurodolara, im słabszy dolar, tym silniejszy złoty.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
Opublikowany wczoraj raport z ostatniego ubiegłorocznego posiedzenia FOMC, enigmatycznie stwierdzający, że liczba podwyżek stóp procentowych w USA „prawdopodobnie nie będzie duża”, spowodował przesuniecie zainteresowania inwestorów z rynku amerykańskiego na rynki europejskie. Kurs EUR/USD jeszcze wczoraj pokonał silny opór zlokalizowany na poziomie 1,1975. Dolar tracił także w nocy w trakcie obrotów na rynku azjatyckim.
Dziś wzrosły indeksy Eurofirst i Euro Stoxx. Informacja o silnych wstrząsach w Kalifornii ograniczyła zwyżki na giełdach i wpłynęła na dalsze osłabianie się dolara. W godzinach przedpołudniowych za euro płacono już 1,2092 dolara. Podana przez Eurostat informacja o malejącej w grudniu inflacji (wyniosła 2,2 proc. wobec 2,3 proc w listopadzie) potwierdziła wcześniejsze prognozy i nie miała wpływu na kurs euro. Po godz. 13:00 EUR/USD osiągnął maksymalny poziom 1,2112.
Opublikowane o 16:00 dane dotyczące amerykańskich zamówień fabrycznych były nieznacznie lepsze od prognoz i nie powinny wpłynąć znacząco na kurs EUR/USD.
O 16:05 za euro płacono 1,2090 dolara.
Krótkoterminowa prognoza
Możliwe, że nadchodzące dni przyniosą kolejną próbę przełamania oporu EUR/USD na poziomie 1,21, a potem 1,2170, który odpowiada październikowym szczytom. Tylko bardzo dobre wskaźniki makroekonomiczne z USA albo złe z Europy będą w stanie odwrócić obecną tendencję wzrostową eurodolara.
Raport przygotowali:
Krzysztof Kowalczyk,
Anna Rams, Marek Węgrzanowski
WGI Dom Maklerski