Umacniające się w piątek euro popychało konsekwentnie złotego w kierunku poziomu 3,80, który został przekroczony, jednak stabilizacja na rynku międzynarodowym uniemożliwiła dalsze wzrosty. Wykorzystując chwilową słabość wspólnej waluty, złoty zaczął odzyskiwać siły, spychając euro poniżej poziomu 3,80.
Słabszy złoty był wynikiem spadku cen obligacji na rynku krajowym, wywołanym wczorajszym podniesieniem przez ECB stóp procentowych w strefie euro. Dodatkowym czynnikiem negatywnie oddziałującym na złotego jest słabość całego regionu.
Popołudniowa konferencja prasowa prezesa PiS, na której oświadczył, że nowe wybory są realne, jeśli pakt stabilizacyjny zostanie zagrożony, zelektryzowała rynek i podtrzymała wyprzedaż złotego. Jeszcze przed 16:00 kurs EUR/PLN osiągnął lokalne maksimum na poziomie 3,8129. Za dolara w tym czasie płacono 3,1630 zł.
Krótkoterminowa prognoza
W przyszłym tygodniu złoty może nadal pozostawać pod wpływem eurodolara. Słabnący sentyment do amerykańskiej waluty może spowodować atak kursu EUR/PLN na poziom oporu 3,82, którego przełamanie otworzy drogę do 3,86.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
Po niezwykle jastrzębich czwartkowych komentarzach Jeana-Claude’a Tricheta eurodolar znalazł się ponownie powyżej granicy 1,20, osiągając poziomy, które nie były notowane od 3 lutego.
W piątek rano za euro płacono 1,2020 dolara. W czasie sesji na rynku azjatyckim było to nawet 1,2040. I choć dziś mogliśmy spodziewać się głębszej korekty spadkowej, to eurodolar oparł się już o poziom 1,2010. Wspólnej walucie sprzyjały doniesienia z europejskiego sektora usług, na którym koniunktura, mierzona indeksem PMI, wzrosła z 57 pkt w styczniu do 58,2 pkt. przy prognozach na poziomie 57,3 pkt. Dane o PKB strefy euro nie zaskoczyły (1,7 proc. wzrostu rok do roku), a późnym popołudniem kurs EUR/USD atakował już poziom 1,2050. Negatywny odczyt wskaźnika nastroju konsumentów Uniwersytetu Michigan (86,7 pkt wobec 91,2 w styczniu) dolarowi nie pomógł, zrobił to jednak indeks ISM sektora usług. Odczyt na poziomie 60,1 pkt przewyższał oczekiwania rynku o ponad 2 pkt i o ponad 3 wartość ze stycznia. Tuż po 16:00 za euro płacono 1,2020 dolara.
Krótkoterminowa prognoza
Najbliższy opór dla eurodolara to 1,21. Wzrost do tego poziomu może poprzedzić korekta, której siły doda dobra koniunktura w sektorze usług w USA. Wsparciem dla euro mogą być informacje o styczniowej sprzedaży detalicznej, które poznamy w poniedziałek.
Raport przygotowali:
Anna Rams
Krzysztof Kowalczyk
WGI Dom Maklerski