„W obecnej sytuacji, gdy wzrost cen był jednak nieco niższy, nie jest już tak pewne kolejne podwyższenie stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej. A to ma znaczenie dla lokat bankowych. Kolejne podwyżki stóp procentowych w Polsce spowodowały, że banki zaczęły podnosić nie tylko oprocentowanie kredytów, ale także lokat i kont oszczędnościowych. Można się spodziewać, że te znów pójdą w górę, jeśli będą kolejne podwyżki stóp. Zarobimy na nich jednak znacznie mniej, bo zyski uszczupli wciąż bardzo wysoka inflacja. Oznacza to więc, że realny zysk z lokaty oprocentowanej np. na 6 proc. to w tej chwili zaledwie 1,8 proc.”, czytamy.
„Banki jednak zaciekle walczą o pieniądze klientów, którzy wycofali je z funduszy inwestycyjnych podczas ostatnich gwałtownych spadków na giełdzie. Rezultat? Na lokacie można już w tej chwili zarobić więcej niż w bezpiecznych funduszach zrównoważonych czy rynku pieniężnego.
Nową lokatę z oprocentowaniem rocznym na poziomie 6 proc. (dla klientów, którzy wpłacą co najmniej 50 tys. zł) zaproponował właśnie bank BZ WBK, któremu w ostatnich trzech miesiącach udało się już uzyskać ponad 8 mld zł depozytów. W przypadku niższych kwot oprocentowanie jest o 1 pkt proc. niższe. W tyle nie pozostają także inne banki, które w ostatnich dniach także podniosły oprocentowanie lokat. W Deutsche Banku klient, który zdecyduje się wpłacić co najmniej 10 tys. zł na rok, może liczyć na oprocentowanie na poziomie 5,25 proc. (gdy zakłada lokatę w oddziale) lub 5,5 proc. (gdy zakłada lokatę przez internet). Z kolei Getin Bank już od początku tego miesiąca promuje lokatę roczną z oprocentowaniem 6,5 proc. niezależnie od wysokości zdeponowanej kwoty. Jeżeli klient zdecyduje się wpłacić pieniądze na dwa lata, może liczyć na zysk 7 proc.”, czytamy w dzienniku.
Po każdej podwyżce stóp procentowych część banków podnosi oprocentowanie depozytów. Rośnie nie tylko oprocentowanie lokat, ale także popularnych ostatnio kont oszczędnościowych. Obecnie na rocznej lokacie można zarobić już nawet 6,5 proc. Konta oszczędnościowe oferują niższe stawki, ale umożliwiają wypłatę zgromadzonych środków w dowolnym momencie, bez utraty wypracowanych odsetek. Na koncie oszczędnościowym w Polbanku można zarobić 5,5 proc.
Więcej na ten temat w dzienniku „Polska”.