Marcin Pawelec odszedł z Allianz Banku. Pracował tam do końca lutego. Od początku marca będzie rzecznikiem Open Finance.
Rzecznikiem spółek Allianz Banku w Polsce jest Marek Baran. To doświadczony PRowiec, chociaż jakby nie patrzeć, bardziej specjalizuje się w ubezpieczeniach niż w bankowości. Z tego też względu startujący bank ściągnął do siebie z Lukas Banku Marcina Pawelca. W Allianzie pełnił on funkcję specjalisty ds. PR. Nie był zatem rzecznikiem banku, chociaż to on najczęściej kontaktował się z dziennikarzami.
Allianz Bank można uznać za ofiarę kryzysu finansowego. Dla wielu osób doskonały (kolejny) przykład, że assurebanking nie ma kompletnie sensu. Gdzie nie spojrzeć, ta strategia nie wypaliła. Z bancassurance jest o niebo lepiej, chociaż i tutaj jest to ograniczone przede wszystkim do sprzedaży produktów życiowych, głównie o charakterze inwestycyjnym. W przypadku rodzimego Allianz Banku niestety wszystko sprzysięgło się przeciwko tej instytucji. Agenci nie mają zamiaru w ogóle sprzedawać kont osobistych (chociaż dostają za to nawet 200 zł!), nie mówiąc już o innych produktach. Hipoteki? No niestety też nie wychodzi. Jeśli dodać do tego małą sieć placówek i nie istnieje w internecie, wychodzi na to, że bank ma wyjątkowo długi rozpęd. Zobaczymy, być może nowy prezes znajdzie sposób, żeby bank powalczył o rynek. Jak to się mówi – do trzech razy sztuka.
Z punktu widzenia PRowego, bank jest ogromnym wyzwaniem. Na tle konkurentów, trudno pokazać dynamikę wzrostu, liczbę klientów, wyniki finansowe, etc. Produkty? Ciekawe i atrakcyjne finansowo, jednak wyniki sprzedażowe raczej takie sobie. Z tego też względu nie ma się co dziwić, że Pawelec mógł wybrać instytucję właściwie „za ściany”, bo siedziba Open Finance jest dosłownie rzut beretem od Allianz Banku.
Open Finance to sprzedażowa maszynka, z mocnym działem analiz i sporym budżetem na marketing. Dla każdego PRowca to firma marzenie. Oczywiście ma swoje wady, ale nigdy przecież nie ma ideału. Pawelec obejmie w Openie stanowiska rzecznika już na początku marca, czyli w biegu. Do tej pory to stanowisko było puste, chociaż w pewien sposób obejmowała je Joanna Fatek, PR Manager również marki Opena. Swego rodzaju okres zawieszenia trwał od odejścia Krzysztofa Olszewskiego do mBanku.
Nowy rzecznik nie będzie narzekał na nudę. W firmie cały czas się coś dzieje, wdrażane są nowe produkty, dział analiz produkuje często więcej materiału niż niejedna ogólnopolska gazeta. Zagrożeniem może być natomiast trwające cały czas połączenie dwóch organizmów – Getin i Noble Banku. Może to prowadzić do tarć. Do momentu, kiedy Open był kluczowym podmiotem w grupie Nobla, gwarantowało to, że specjalnie dla niego powstawały ciekawe produkty. Teraz może tak już nie być, bo sieć dystrybucji jest znacznie większa… Tak czy inaczej to wszystko ewentualna pieśń przyszłości. Firma szybko się rozwija, sporo zarabia i jest rozpoznawalna na rynku. Zatrudnienie Pawelca pokazuje, że nie osiada na laurach. I dobrze. Konkurencja zawsze robi dobrze dla rynku.
A nam jak zwykle w takich momentach pozostaje życzyć nowemu rzecznikowi samych sukcesów! Powodzenia!
Źródło: PR News