Dzisiejsza sesja na polskim rynku walutowym upłynęła w bardzo spokojnych nastrojach. Spora część rynków nie pracowała, w związku z czym aktywność inwestorów była niewielka. Brak istotnych danych z kraju i ze światowych gospodarek dodatkowo ograniczał zmienność.
Notowania EUR/PLN przez większość dnia utrzymywały się w pobliżu poziomu 4,1000. Lekkiej zwyżce natomiast podlegał kurs USD/PLN – para ta doszła powyżej poziomu 3,3000 na fali spadającego eurodolara.
W notowaniach EUR/USD, wbrew ogólnorynkowemu spadkowi zmienności, mogliśmy dziś obserwować zdecydowaną zniżkę. Wartość euro względem dolara spadła z poziomu 1,2520 pod poziom 1,2400, pokonując po drodze wsparcie 1,2440. Świadczy to o słabości popytowej strony rynku eurodolara i przemawia za kontynuacją spadków tej pary walutowej w kilkudniowej perspektywie. Kurs EUR/USD pociągnęły w dół napływające z Hiszpanii informacje, iż tamtejszy bank centralny zdecydował się wesprzeć jeden z regionalnych banków w obliczu jego narastających problemów. Awersja inwestorów względem Eurolandu jest spora, w związku z czym przejawiają oni tendencję do negatywnej interpretacji informacji, jakie napływają z tego regionu.
Jak już wspomniano, kalendarz makroekonomiczny był dziś wyjątkowo ubogi. Jedyne dane, jakie napłynęły na rynek, pochodziły ze stanów Zjednoczonych. W USA opublikowano sprzedaż domów na rynku wtórnym w kwietniu – wyniosła ona 5,77 mln, czyli więcej niż oczekiwane 5,65 mln. Nie był to jednak na tyle istotny wskaźnik, by wpłynąć na zachowanie inwestorów.
Źródło: Dom Maklerski TMS Brokers